Jak oszuści w internecie żerują na pandemii koronawirusa? Fałszywe certyfikaty szczepień, negatywne testy na COVID-19. SPRAWDŹ

Dla oszustów pandemia koronawirusa stała się kolejnym dobrym pretekstem do wyłudzania pieniędzy. W internecie nie brakuje osób sprzedających fałszywe certyfikaty szczepień, czy negatywne wyniki testu na COVID-19.

CZYTAJ TAKŻE:

-„Spiegel” alarmuje: Kwitnie czarny rynek szczepionek na Covid-19. Oszuści żądają nawet 750 dolarów za dwie dawki

-Chińskie władze zatrzymały szajkę oszustów. Zarobili miliony sprzedając fałszywe szczepionki na COVID-19

Darknet, czyli część internetu, do której dostęp mają nieliczni. Możemy tam znaleźć broń, narkotyki, inne nielegalne rzeczy a w ostatnim czasie nawet fałszywe szczepionki przeciw COVID-19. Co gorsze eksperci analizując publikowane zdjęcia, oceniają, że niektóre ze sprzedawanych preparatów mogą być prawdziwe.

Nie trudno również o zakup fałszywego zaświadczenia o negatywnym wyniku testu PCR. Jego cena zaczyna się już od 150 złotych. Można także nabyć certyfikat szczepień, ponadto jest nawet możliwość wyboru firmy, której preparatem „zostaliśmy zaszczepieni”.

Niestety nawet internetowy laik może bez problemu kupić fałszywy negatywny test na COVID-19 lub zaświadczenie o szczepieniu. Wystarczą odwiedziny na stronie warszawiaczek.pl i wpisanie w wyszukiwarkę frazy „test”.

Zuchwałe ogłoszenia oszustów

Oferujemy negatywny wynik testu na COVID-19 wraz z zaświadczeniem lekarskim lub zaświadczenie o szczepieniu przeciw COVID-19 wraz z zaświadczeniem lekarskim. Bez fizycznej wizyty w szpitalu i laboratorium

– czytamy w ogłoszeniach zamieszczanych przez oszustów.

Wiele osób kupując takie fałszywki nie zdaje sobie sprawy, że w ten sposób może narazić się na karę pozbawienia wolności nawet do 5 lat.

Głównym powodem, dla którego nie brakuje w internecie oszustów fałszujących testy lub certyfikaty, jest popyt. Gdyby ludzie nie szukali i nie kupowali podróbek nie byłoby rynku zbytu. Jednak ten sektor niestety nadal się rozrasta, a prawdopodobnie będzie powiększał się jeszcze bardziej, jeśli zostaną wprowadzone „paszporty szczepień”.

mm/rynekzdrowia.pl/warszawiaczek.pl