Zespół Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych przedstawił swoje stanowisko ws. szczepionek firm AstraZeneca oraz Johnson&Johnson. Do słów duchownych odniósł się dr hab. Tomasz Dzieciątkowski.
Dr Dzieciątkowski, wiruslog z Katedry i Zakładu Mikrobiologii Lekarskiej WUM, mówił o stanowisku Watykanu.
Jeszcze w grudniu ubiegłego roku Kongregacja Nauki Wiary wydała notę zaakceptowaną przez papieża Franciszka, która w czasie pandemii pozwala na korzystanie ze szczepionek wyprodukowanych przy użyciu linii komórkowych, pozyskanych w wyniku aborcji w latach 60. Sprawa jest prosta: „Roma locuta causa finita”, czyli wypowiedź głowy Kościoła jest wiążąca dla wiernych
– powiedział.
Tłumaczył, że linii komórkowe są niezbędne w farmakologii i wirusologii.
Prawda jest taka, że jeżeli nie prowadzilibyśmy doświadczeń i eksperymentów na liniach komórkowych ludzkich czy zwierzęcych, tak naprawdę cała farmakologia i wirusologia by nie istniała
– mówił.
Pytany o to, czy szczepionki powstają z abortowanych płodów, odpowiedział:
Nie. Trzeba to podkreślić - szczepionek nie robi się z abortowanych płodów. Pewne wirusy szczepionkowe czy wirusy służące jako wektory co najwyżej namnaża się w liniach komórkowych, które pół wieku temu wyprowadzono z płodów poddanych aborcji. Od tego czasu, z pewnością następują aborcje, ale nie ma takiej potrzeby, żeby pobierać nowe komórki czy poddawać płody celowo aborcji, by służyły do wyprowadzania tych linii komórkowych, bo one już istnieją.
„Nikt nie robi tego dla przyjemności”
Tłumaczył też, jak wygląda procedura przechowywania i dystrybucji linii komórkowych.
O ile sobie przypominam, te wspomniane aborcje z lat 60. nie były przeprowadzone ze względów medycznych. Te wyjściowe linie komórkowe spoczywają w głębokim zamrożeniu w oparach ciekłego azotu i laboratorium komercyjne czy badawcze, które potrzebuje takich linii, zwraca się do banku takich tkanek z prośbą o próbkę konkretnej linii. Dostaje takie komórki i hoduje je samemu w warunkach laboratoryjnych. Nikt tego nie robi dla przyjemności, wtedy zresztą też. Oczywiście wtedy były inne przepis,y a w większości przypadków te linie pobierano albo w Stanach Zjednoczonych albo w Anglii lub w Szwecji
– czytamy.
mly/medonet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/547241-dr-dzieciatkowski-szczepionek-nie-robi-sie-z-plodow