Kontenerowiec zablokował Kanał Sueski, co jest wydarzeniem symbolicznym w czasie, gdy koronawirus zablokował życie społeczne i gospodarcze.
Robi wrażenie ogrom nieszczęść w naszej globalnej wiosce. W tym samym okresie Ziemianie wysłali na Marsa łazika, który już łazi w poszukiwaniu możliwości osadnictwa dla ofiar ziemskich kataklizmów, takich jak Stuhrowie, Janda, Nurowska, Rusin… Mam nadzieję, że nie zawloką tam covida.
W jakimś stopniu czuję się związany z marsjańską wyprawą. W 1971 r. dostałem główną nagrodę na festiwalu w Opolu za pieśń „Marsjanie nie zagrażają Ziemi, Ziemi zagraża człowiek”, od następnego dnia przez dziesiątki lat zakazaną, jak większość mojej twórczości. W każdym razie wskazałem kierunek myślenia, który po półwieczu dotarł do Grety Thunberg, ONZ i Komisji Europejskiej. (Uwaga: to był żart. Wyjaśniam, ponieważ zrozumienie ironii sprawia kłopot czytelnikom, kształconym przez reformatorów oświaty typu Hall czy Szumilas). …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/546528-marsjanie-i-orzechy-wywolanie-przeze-mnie-silnych-emocji