Zróżnicowana regionalnie sytuacja dotycząca zachorowań i hospitalizacji jest przesłanką raczej do tego, by również regionalizować znoszenie obostrzeń - powiedział w piątek w radiu RMF FM minister zdrowia Adam Niedzielski.
CZYTAJ TAKŻE:
Niedzielski pytany w radiu o to, czy obostrzenia będą znoszone regionalnie powiedział, że „nie udzieli takiej jednoznacznej odpowiedzi”, bo sytuacja dotycząca zachorowań jest bardzo zróżnicowana.
W gruncie rzeczy teraz głównym wyznacznikiem podejmowania decyzji to nie jest nawet poziom zachorowań, ale sytuacja w szpitalach i dostępność respiratorów. To główny element, który różnicuje regiony. Są regiony, które same sobie nie radzą i pomagają im sąsiednie województwa
— powiedział minister zdrowia.
Dodał, że taka sytuacja „jest raczej przesłanką za tym, żeby regionalizować też znoszenie obostrzeń”.
Zaznaczył, że obecnie woj. warmińsko-mazurskie - na które w pierwszej kolejności nakładano obostrzenia - wraz z woj. podlaskim ma teraz najlepszą sytuację epidemiczną w kraju. Dodał, że na razie jednak liczba dziennych zakażeń na 100 tys. mieszkańców jest nadal wysoka. Wynosi powyżej 30.
Jeśli w przyszłym tygodniu będziemy widzieli, że ten poziom jest poniżej 30 zachorowań, to wtedy będzie to przesłanka, by tam wykonywać odważniejsze kroki niż w pozostałej części kraju
— podsumował.
„Jestem pod wrażeniem pewnej beztroski”
Niedzielski podczas internetowej części rozmowy w RMF FM został zapytany o funkcjonowanie wbrew obostrzeniom zakładów fryzjerskich czy branży kosmetycznej.
Zawsze jestem pod wrażeniem pewnej beztroski i tego jak można w sytuacji, kiedy wczorajsza liczba zgonów wynosiła ponad 900, a dzisiaj też na pewno będziemy mieli do czynienia z dużą liczbą w okolicach 700
— odpowiedział.
Jak dodał, w tej sytuacji branie odpowiedzialności za możliwość zakażenia kogoś jest absolutnie nieodpowiedzialne, jest to ryzykowanie czyimś zdrowiem i życiem.
Resort zdrowia podał w czwartek informację o 27 887 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem oraz o śmierci 954 osób - to największa liczba zaraportowanych zgonów od początku pandemii.
Niedzielski był też pytany o zbliżający się sezon komunijny, a także co dalej z organizacją wesel, czy będzie to możliwe pod koniec maja.
Tutaj priorytetem będzie zdecydowanie przywracanie edukacji, takie działania będziemy wykonywali w pierwszej kolejności. Jeżeli myślimy o takiej perspektywie miesięcznej, majowej, to jeżeli by się utrzymały te trendy, które teraz obserwujemy, czyli spadek liczby zachorowań i jednocześnie - mam nadzieję - poprawienie sytuacji w szpitalach, to myślę, że maj rzeczywiście daje lepszą perspektywę
— powiedział szef MZ.
Zwracał przy tym uwagę na prowadzony program szczepień.
Mamy już blisko 5 mln osób podaną pierwszą dawkę, więc to wszystko są elementy, które będą działały na korzyść właśnie odmrażania
— dodał.
Zwracał jednocześnie uwagę na przykład Wielkiej Brytanii, gdzie liczba dziennych zakażeń spadła do 3 tys. i dopiero w tej chwili są tam podejmowane decyzje o bardziej odważnym otwieraniu gospodarki i usług.
W czasie rozmowy padło też pytanie o prezesa NIK Mariana Banasia, który w Polsat News mówił, że w szpitalach było dużo nieprawidłowości, jeśli chodzi o przygotowanie do pandemii i będzie z tego wyciągał wnioski oraz - jak mówił prowadzący rozmowę - zgłaszał to do prokuratury.
Oczywiście biorę odpowiedzialność za to, co się dzieje, w sensie i momencie bycia w NFZ i oczywiście tutaj w ministerstwie zdrowia. Natomiast ja tam nie słyszałem bardziej konkretnych zarzutów, więc jak te zarzuty będą się konkretyzowały, to oczywiście będzie odpowiedź
— odparł.
Minister wyraził przy tym nadzieję, ze Banaś podejdzie rzetelnie do swojej pracy i nie będzie „żadnych elementów walki politycznej, tylko będą to rzeczywiście wnioski z kontroli”.
Niedzielski pytany z kolei o szczepienia przeciw Covid-19 powiedział, że wszystko wskazuje na to, że do końca drugiego kwartału zostanie przeprowadzone 20 milionów szczepień.
Decyzja co do matur w przyszłym tygodniu
Minister zapytany o to, czy matury i egzaminy ósmoklasisty odbędą się w normalnych terminach, odpowiedział, że „najprawdopodobniej tak, ale tutaj przeciągnę tę decyzję na przyszły tydzień, bo chcę zobaczyć, jak będzie wyglądała ta sytuacja poświąteczna”.
Dodał, że to pytanie skierowane jest „przede wszystkim do ministra Czarnka”, ale - jak zaznaczył - ściśle z nim współpracuje.
Będziemy robili wszystko, by to odbyło się w normalnych terminach
— zapewnił.
Równocześnie minister zaznaczył, że priorytetem jest przywracanie edukacji.
Jeśli będzie tylko jakakolwiek przestrzeń - podkreślam jakakolwiek - to natychmiast przedszkola, klasy I-III, ale także możliwość przeprowadzenia egzaminów będą przywracane. Będziemy robili wszystko, by te egzaminy się odbyły
— powiedział.
Matura ma rozpocząć się 4 maja, a egzaminy ósmoklasisty przeprowadzane będą od 25 maja.
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/546370-niepokojace-slowa-ministra-zdrowia-nt-liczby-zgonow