„Sytuacja o tyle jest poważna, że kolejne wzrosty mogą spowodować, że zabraknie może nie tyle łóżek, które można postawić, co ludzi do obsługi szpitali” - powiedział portalowi wPolityce.pl prof. Włodzimierz Gut, wirusolog, komentując przedłużenie przez rząd czasu obowiązywania obostrzeń pandemicznych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
W ocenie prof. Włodzimierza Guta rząd nie miał innego wyjścia, jak tylko przedłużyć czas obowiązywania obostrzeń ze względu na liczbę osób zakażonych koronawirusem oraz liczbę zgonów na Covid-19.
Liczba zgonów wskazuje, że przejściowy spadek jest raczej wynikiem opóźnienia pójścia do lekarza niż rzeczywistym spadkiem
— zauważył wirusolog.
W końcu mamy już 1 proc. chorych. Nie ma powodu, aby poluzować obostrzenia
— dodał.
„Kolejne wzrosty mogą spowodować, że zabraknie ludzi do obsługi szpitali”
Przypomniał przy tym nieodpowiedzialne zachowania części społeczeństwa, do jakich doszło podczas ostatniego luzowania obostrzeń.
Jak poluzowano, to odpowiedzią było takie trochę za bardzo sztubackie poluzowanie i mieliśmy następną falę
— mówił prof. Gut.
Sytuacja o tyle jest poważna, że kolejne wzrosty mogą spowodować, że zabraknie może nie tyle łóżek, które można postawić, co ludzi do obsługi szpitali. A z kolei następne przesunięcia z innych dziedzin będą oznaczały zaniedbania, które będziemy musieli uzupełniać, o ile się w ogóle da
— zaznaczył wirusolog.
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował w środę, że „przedłużenie zasad bezpieczeństwa będzie obowiązywało do 18 kwietnia”.
aw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/546115-przedluzenie-obostrzen-prof-gut-rzad-nie-mial-wyjscia