Na portalu Twitter pojawiło się podsumowanie dotychczasowej walki z Covid-19, napisane przez lekarza-rezydenta, który od początku pandemii pomaga ciężko chorym pacjentom.
Dr Kamil Polok przybliża rzeczywistość pracy i walki o życie pacjentów na tzw. oddziale covidowym.
Zwraca uwagę na to, co najbardziej zapadło mu w pamięć w ciągu roku pracy w skrajnie trudnych warunkach.
Upłynął rok odkąd pracuję na oddziale COVIDowym. Co najbardziej zapadło mi w pamięć? - kilkunastu młodych, dotychczas zdrowych ludzi, którzy przegrali walkę z wirusem zostawiając swoje żony, mężów i dzieci - 40-latka dzwoniącego pożegnać się z żoną na chwilę przed intubacją
– pisze lekarz.
- pacjentów z SpO2 60% bez duszności - liczne TK z zajęciem >90% miąższu płucnego - codzienne przenoszenie pacjentów na OIT (o ile były wolne miejsca) - opowieści kolegów ze szpitali nieklinicznych, którzy walczyli z tą samą chorobą mając do dyspozycji tylko maskę z rezerwuarem
– dodaje.
Zwraca też uwagę na fakt, że nawet w tak trudnej sytuacji, która panuje na szpitalnych oddziałach, można znaleźć pozytywy.
Ale zapamiętam także: - radość przy wypisach pacjentów, których udało się uratować - ogromne zaangażowanie i solidarność personelu medycznego (nieoceniona rola pielęgniarek i fizjoterapeutów!!) w moim szpitalu
– czytamy w jego wpisie.
Apel ws. szczepień
Młody lekarz apeluje też o szczepienie się przeciwko koronawirusowi.
- stopniowe poznawanie choroby oraz metod jej leczenia i prewencji, tu szczególnie badania RECOVERY i REMAP-CAP oraz ekspresowe odkrycie szczepionki - że nie należy stosować leków zanim nie pojawią się sensowne dowody (casus chlorochiny) Szczepmy się, niech wróci normalność!
mly/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/545734-swiadectwo-lekarza-z-oddzialu-covid-owego-szczepmy-sie