Spadek poziomu inteligencji potwierdzają kolejne badania, więc i polską politykę dotyka syndrom głupiego i głupszego. Ale nie musi.
Formalnie pięciu liderów partii obecnych w polskim parlamencie ma doktoraty: Jarosław Kaczyński, Jarosław Gowin, Borys Budka, Władysław Kosiniak-Kamysz i Adrian Zandberg (nie jest już we władzach Partii Razem, ale liderem być nie przestał). Od tego jednak polska polityka wcale nie jest mądrzejsza. Choćby dlatego, że na poziomie świadomości metapolityki oraz efektywności potwierdzonej wyborczymi sukcesami nad kreską, i to zdecydowanie, jest tylko Jarosław Kaczyński. A warunkowo Jarosław Gowin. A jeszcze bardziej warunkowo Adrian Zandberg. Obaj w co najmniej przyzwoitym stopniu potrafią funkcjonować na poziomie metapolityki. I mają przy tym jakieś osiągnięcia wyborcze. Nie da się tego natomiast powiedzieć o Borysie Budce i Władysławie Kosiniaku-Kamyszu. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/545476-glupienie-polityki-uznawanie-wszelakich-modnych-bzdur