Afera o zegarek Lewandowskiego. Lewicowa aktywistka wypomina piłkarzowi, że odbierał order od prezydenta, mając na sobie drogi zegarek.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wyjątkowy film z Pałacu Prezydenckiego! Andrzej Duda: Pan Robert Lewandowski jest wiernym synem Rzeczypospolitej

Lewicowa aktywistka Maja Staśko napisała na Twitterze o zegarku, który Lewandowski miał na sobie, gdy odbierał order od prezydenta.

Robert Lewandowski odebrał nagrodę od prezydenta w zegarku o wartości mieszkania. 2021, pandemia, ludzie tracą prace, nie mają na czynsze, kobiety mieszkają ze swoimi oprawcami, czekając latami na mieszkania socjalne. Zegarek. O. Wartości. Mieszkania.

Czyli Polska to taki kraj, gdzie mało kogo oburza, że milioner nosi zegarek wartości mieszkania, gdy kobiety muszą mieszkać ze swoimi oprawcami, bo nie mają gdzie się wyprowadzić. Oburza za to ,,zaglądanie do kieszeni”. Prawa kieszeni ponad prawami człowieka.

Wytłumaczę prościej: mamy zegarek wartości mieszkania i mieszkanie. Co się stanie, jeśli milioner będzie miał zegarek wartości mieszkania? Nic, trochę szpanu. A co się stanie, jeśli kobieta żyjąca z oprawcą będzie miała mieszkanie? Przeżyje. Nie ma za co.

Reakcja internautów

Słowa Staśko wywołały reakcję internautów. Pojawiło się wiele głosów krytycznych wobec jej pretensji.

Ta cała Staśko leci na franczyzie wkurzającej lewaczki z zachodu. Te całe inby, że sportowcy zarabiają miliony, a biedne osoby LGBTQ oraz „Women of colour” nie mają z czego żyć - słyszałem jakieś dwa lata temu. Nuuda.

Feministka Maja Staśko wypomina Robertowi Lewandowskiemu, że odbierając odznaczenie z rąk prezydenta miał zegarek „wart mieszkania”, podczas gdy kobiety muszą mieszkać ze swoimi oprawcami czekając na socjal. Świat feministek musi być piekłem.

Zaczynam myśleć, że te wpisy powstają celowo, żeby był szum. Doceniam to, co Maja Staśko robi, wielkie brawa za działalność. Ale za cholerę nie podoba mi się łączenie płac piłkarzy (szczególnie RL, który wypracował to ciężką pracą) czy innych $$ z… przemocą domową.

Czy Maja Staśko obliczyła już, ile mieszkań powstałoby, gdyby Robert Lewandowski nie był piłkarzem, tylko murarzem?

A co będzie, jeśli kobieta żyjąca z oprawcą będzie miała zegarek?

mly/Twitter