„Na pewno przełamanie będzie w ciągu 2, 4, 5 tygodni. Będzie mniej zakażeń. Po pierwsze, zmniejszy się liczba podatnych, czyli tych, którzy mogą zachorować. Po drugie, mam nadzieję, że szczepionki zaczną działać” - mówił prof. Horban w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Prof. Andrzej Horban spodziewa się, że EMA dopuści dziś do użytku szczepionkę firmy AstraZeneca.
Dzisiaj o 17.00 mamy spotkanie w gronie ekspertów unijnych, gdzie ta sprawa będzie pewnie jeszcze do końca dyskutowana i wszystkie wątpliwości, za i przeciw będą jeszcze raz powtórzone
— mówił ekspert.
Należy pamiętać, że coś, co my nazywamy zdarzenie zakrzepowo-zatorowe zdarza się dość często niestety
— podkreślał dodając, iż „100 osób dziennie w Polsce umiera w wyniku udaru mózgu”
Jeżeli byśmy zaobserwowali znaczne zwiększenie udarów mózgu i występowałyby one głównie u ludzi, którzy przyjmują szczepionkę AstryZeneki to oczywiście ponad wszelką wątpliwość należy to połączyć
— wyjaśniał.
Prof. Horban: Osoba zaszczepiona nie zaraża
Prof. Horban zaznaczył, że „w momencie, kiedy tych zjawisk [zatorowo-zakrzepowych] jest niewiele - na kilka, kilkanaście milionów osób zaszczepionych obserwujemy u kilkunastu osób - to jest to prawdopodobnie zjawisko niepołączone ze sobą”.
Pytany, czy osoba zaszczepiona drugą dawką już nie zaraża, prof. Horban powiedział, że „szansa, że to, żeby człowiek, który jest zaszczepiony uległ zakażeniu jest minimalna.
Jeśli tak, to jest to bardzo krótko i z punktu klinicznego jest to bez znaczenia
— przekonuje ekspert.
Pytany, dlaczego rząd wraz z radą medyczną walczy z koronawirusem ciągle tymi samymi metodami, mimo że biorąc pod uwagę ilość zakażeń, są one nieskuteczne, prof. Horban odpowiedział:
Jeżeli nie mamy leku, który definitywnie zahamuje replikację wirusa i nie doprowadzi do ciężkiego uszkodzenia płuc i do rozwoju posocznicy, a nie mamy. Mamy oczywiście, ale to już jest inna rzecz. Jeżeli nie mamy szczepionki, to jedyną metodą jest nie zarażenie się, bo nie mamy innej możliwości.
Według szacunków wzrost liczby zakażeń potrwa jeszcze ok. miesiąca
W ocenie eksperta czas przełamania epidemii zależy od nas, „na ile będziemy w stanie zmniejszyć transmisję tego wirusa”.
Na pewno przełamanie będzie w ciągu 2, 4, 5 tygodni. Będzie mniej zakażeń. Po pierwsze, zmniejszy się liczba podatnych, czyli tych, którzy mogą zachorować. Po drugie, mam nadzieję, że szczepionki zaczną działać
— mówił prof. Horban w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM.
Podkreślał, że leczenie Covid-19 to nie jest proste podawanie tlenu, ale leczenie takiej choroby, jaką jest posocznica i ostry zespół niewydolności oddechowej.
To naprawdę jest bardzo skomplikowane i trudne leczenie
— zaznaczył.
Pytany, czy lekarstwo nie będzie gorsze od choroby, czy zatrzymanie całej gospodarki nie spowoduje większych strat, prof. Horban powiedział:
Absolutnie się z tym pytaniem zgadzam. Dlatego też ta decyzja została zostawiona w rękach polityków, którzy za to odpowiadają. To jest zawsze balans pomiędzy naszymi możliwościami ekonomicznymi - nie umieramy jeszcze szczęśliwie z głodu wszyscy - przyjętych systemów ochrony społeczeństwa a rozwojem epidemii. To są bardzo trudne decyzje. Ja tym, którzy je podejmują, nie zazdroszczę.
To jest pytanie, na ile społeczeństwo będzie w stanie przyjąć, że nagle pozbędzie się 20 proc. swoich seniorów
— dodał.
Kiedy zdejmiemy maseczki?
Zakaźnik odpowiedział też na pytanie, co będzie za pół roku. Czy pozbędziemy się maseczek?
Oczywiście!
— odpowiedział.
Wszyscy zakładamy, że uda się wyszczepić 70 proc. społeczeństwa lub 70 proc. przechoruje, to w tym momencie nie będzie tego typu olbrzymiej epidemii
— dodał. Zastrzegł jednak, że „wirus raczej nie zniknie, bo nie ma takiego zwyczaju”. ponad wszelką wątpliwość należy to połączyć”
Na pytanie internauty, czy prof. Horban nie jest przekupiony przez władze, aby mówić tak, a nie inaczej i czy w ogóle zna się na medycynie szef Rady Medycznej przy premierze odpowiedział:
Jeżeli chodzi o przekupstwo przez władzę, to muszę powiedzieć, że cała Rada Medyczna, łącznie ze mną, pełnimy te funkcje społecznie.
Podkreślał, że specjalizuje się w zakaźnictwie.
aw/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/543574-lockdown-lekarstwem-gorszym-od-choroby-profhorban-wyjasnia