”Jest więcej chorych, w związku z tym więcej osób jest ciężko chorych. To, co obserwujemy, to że w ciężkim stanie jest może więcej młodych ludzi w wieku 40-50 lat” - mówi portalowi wPolityce.pl dr Jacek Nasiłowski, lekarz w szpitalu tymczasowym na Stadionie Narodowym w Warszawie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Są wolne miejsca. Cały czas przyjmujemy i wypisujemy chorych, także mamy płynność
— relacjonuje sytuację w szpitalu tymczasowym na Stadionie Narodowym dr Jacek Nasiłowski.
Brakuje personelu
Pytany, czego w tej chwili najbardziej potrzeba w tej placówce, dr Nasiłowski odpowiada:
Personelu. Ratowników, opieki medycznej. Każdy pacjent wymaga wielostronnej obsługi – nie tylko podania leków, ale jedzenia, zawiezienia do toalety, przywiezienia tlenu i to wszystko się multiplikuje. Lekarzy jak najbardziej też.
Dopytywany, czy szpital zwracał się o pomoc do władz miasta Warszawy, dr Nasiłowski przyznaje, że nie wie.
Wiem, że różne ruchy są prowadzone. Przyszli teraz stażyści-rezydenci ze szpitala na Wołoskiej, ale to nadal nie jest wystarczająca ilość
— informuje.
Odnosząc się do kwestii przebiegu Covid-19 w trzeciej fali pandemii dr Nasiłowski stwierdza:
Jest więcej chorych, w związku z tym więcej osób jest ciężko chorych. To, co obserwujemy, to że w ciężkim stanie jest może więcej młodych ludzi w wieku 40-50 lat. Rzeczywiście jest sporo takich osób, natomiast procentowo, to podejrzewam, że jest podobnie, jeżeli chodzi o te bardzo ciężkie stany.
aw
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/543313-dr-nasilowski-w-ciezkim-stanie-jest-wiecej-mlodych-ludzi