Znany lekarz i społecznik został prawomocnie skazany za wykorzystanie seksualne dziecka. Sąd zgodził się odroczyć mu karę, miejscowa przychodnia przyjęła do pracy, a lokalne elity udają, że nie ma żadnej sprawy. Wstrząsająca historia z Białej Podlaskiej skłania do pytań o jakość systemu wymiaru sprawiedliwości, ale przede wszystkim o to, gdzie podziała się zwykła ludzka przyzwoitość.
Lipiec 2018 roku. Maciej T. wraz z żoną przygotowują się do przyjęcia na świat córeczki. Młodzi, szczęśliwi. I bardzo aktywni. Widać to na facebookowej ścianie Macieja i jego znajomych. Piknik charytatywny, koncert organizowany przez stowarzyszenie, w którym działa. Fotografie z lokalnymi notablami, a nawet z Jerzym Owsiakiem – Maciej T. jest ważną postacią finałów WOŚP w Białej Podlaskiej. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/542535-nic-wielkiego-sie-nie-stalo-skazany-przyjmuje-w-przychodni