Politycy PiS uczcili pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej. W imieniu prezydenta Andrzeja Dudy zostały złożone kwiaty

W środę rano politycy PiS, w tym m.in. premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński, uczcili pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej. W warszawskim kościele seminaryjnym odprawiona została Msza św. w intencji ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 r.

CZYTAJ TAKŻE:

-Podłe! Sikorski nie zamierza przeprosić za swoje słowa o Smoleńsku. Europoseł kpi z wezwania przedsądowego od prezesa PiS

-TYLKO U NAS. Prof. Piotr Witakowski: O warunkach badania Katastrofy Smoleńskiej. Trzeba dać świadectwo prawdzie

Po mszy przedstawiciele rządu i politycy PiS przeszli na pl. Piłsudskiego, gdzie złożono kwiaty przed pomnikami prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 r.

Oprócz szefa rządu i prezesa PiS pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej uczcili m.in. marszałek Sejmu Elżbieta Witek, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, europoseł Joachim Brudziński oraz szef KPRM Michał Dworczyk.

Fragment Krakowskiego Przedmieścia oraz teren wokół Placu Piłsudskiego były zamknięte dla ruchu. Teren zabezpieczały policja i żandarmeria wojskowa.

Wieczorem odprawiona zostanie Msza św. w archikatedrze św. Jana Chrzciciela.

Kwiaty złożone w pałacowej kaplicy w imieniu prezydenta Dudy

W imieniu Prezydenta RP Andrzeja Dudy w kaplicy Pałacu Prezydenckiego zostały złożone kwiaty przed tablicą poświęconą pamięci Pary Prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich, ostatniego Prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego oraz pracowników Kancelarii Prezydenta RP, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku

— poinformowała w środę prezydencka kancelaria.

Podkreślono, że kwiaty przed tablicą w pałacowej kaplicy są składane każdego 10. dnia miesiąca.

10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154, wiozącego delegację na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.