Pobieżny przegląd internetu.
Poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie grupy policjantów, opatrzone takim oto opisem:
Dziś Międzynarodowy Dzień Kobiet. Z Polski pójdzie info w świat,że rządzący wysyłają policję na kobiety. Jedyny taki kraj…
Europoseł Łukasz Kohut ubolewa z kolei nad faktem, że protestującą w centrum Warszawy niewielką grupkę otoczyła policja:
A tak polska policja celebruje #dzieńkobiet w Warszawie. Kocioł. Wstyd. To się dobrze nie skończy.
Partia Zieloni oferuje swoją pomoc:
Jeśli będziecie potrzebować pomocy, nasze posłanki @GoTracz i @Ula_Zielinska są na miejscu ⚡ #prawaKobiet #StrajkKobiet
Korespondentka Reutersa też podkreśla grozę sytuacji. No prawie jak w Birmie, o ile nie gorzej:
Również krajowi korespondenci akcentują obecność dużej liczby funkcjonariuszy policji:
Reporter Onetu alarmuje, że „policja wchodzi w grupę demonstrujących na Rondzie Czterdziestolatka i wyciąga kolejne osoby”:
A przecież demonstruje w sumie ok. 100 osób. Kadrówka. Siła uderzeniowa, kadra zawodowa.
To ludzie, którzy nie ukrywają, że chcą zrobić w Polsce rewolucję, i to taką prawdziwą, głęboką. Ludzie, którzy tak się zradykalizowali, że nie potrafią się już zatrzymać. Ludzie, którzy cieszą się poparciem potężnym mediów w kraju i zagranicą.
Chodzi o powtórzenie manewru, który przeorał zachód w latach 60., 70., 80. i później. Scenariusz jest prosty: tak długo i tak konsekwentnie nękać społeczeństwo, aż zmęczone ogłosi kapitulację. Podda się dla świętego spokoju, dla złudzenia, że w ten sposób skończy się koszmar, wrzask, terror. I samo uwierzy, że grupka ekstremistów reprezentuje lud, że szalone hasła destrukcji społecznej mają za sobą poparcie większości.
Historia zachodu pokazuje, że to bajka. Ta rewolucja nigdy się nie zatrzymuje. Jej celem jest Nowa Tyrania, a nie realizacja paru postulatów. Gdy już wywalczy prawo do nieskrępowanego zabijania dzieci, natychmiast wysunie kolejne postulaty. A w świecie zniszczonej racjonalności żądać można wszystkiego.
Nie dajmy się nabrać: to jest próba sterroryzowania społeczeństwa, zmuszenia go do milczenia, do poddania się. Żadne nasze ustępstwa nic tu nie zmienią; przeciwnie, one jedynie pogorszą naszą sytuację. Nowej Tyranii - jeśli nie chcemy żyć w niewoli - trzeba się kiedyś przeciwstawić. Im wcześniej, tym lepiej.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/542310-chodzi-o-powtorzenie-manewru-ktory-przeoral-zachod