Tylko 21 proc. Polaków akceptuje większe obostrzenia pandemiczne. Zdecydowana większość oczekuje zachowania albo status quo, albo wręcz dalszego poluzowania - wynika z badania United Surveys dla „Dziennika Gazety Prawnej” i RMF.
W sondażu dla „DGP” i RMF zapytano Polaków, jakich decyzji rządu ws. polityki epidemicznej oczekują w najbliższych tygodniach. Za zaostrzeniem rygorów epidemicznych opowiedziało się 21 proc. ankietowanych. Z kolei 33,2 proc. badanych chce poluzowania obostrzeń, a 33,7 proc. - utrzymania obostrzeń na obecnym poziomie. Zdania w tej sprawie nie ma 12,1 proc. badanych.
Jakie obostrzenia w pierwszej kolejności?
W sondażu zapytano również o to, jakie restrykcje powinny zostać wprowadzone w pierwszej kolejności, gdyby decyzje rządu szły w kierunku ich zaostrzania. W pierwszej kolejności ankietowani wskazali nakaz noszenia maseczek, rozumiany jako zakaz zakrywania twarzy przyłbicami, szalikami czy chustami. Na takie rozwiązanie wskazało 45,9 proc. respondentów.
Na drugim miejscu jest ponowne zamknięcie centrów handlowych (20,3 proc.). Na dalszych miejscach znalazło się zamknięcie kin, teatrów i muzeów (15,6 proc.), stoków narciarskich i innych obiektów sportowych (13,2 proc.), zawieszenie stacjonarnego nauczania w klasach I-III (12,4 proc.) i zamknięcie hoteli (10 proc.). Jednocześnie 19 proc. badanych nie ma wyrobionego zdania w temacie obostrzeń, a 15 proc. wskazałoby inne rodzaje obostrzeń niż te wymienione na liście.
Sondaż United Surveys dla „Dziennika Gazety Prawnej”, Dziennik.pl, RMF FM i rmf24.pl wykonany został 19 lutego 2021 r. na ogólnopolskiej próbie 1000 pełnoletnich mieszkańców Polski metodą telefonicznych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/540306-sondaz-polacy-nie-chca-zaostrzenia-obostrzen