Drogie czytelniczki i drodzy czytelnicy, bardzo wam dziękuję za gorący i szeroki odzew na akcję #NiewNaszymImieniu, którą zainicjowaliśmy na łamach „Sieci” tydzień temu.
Naszą redakcyjną skrzynkę [email protected] zalały słowa wsparcia, podziękowania, gesty solidarności. Nie tylko przysyłaliście e-maile, zdjęcia, ale wyrażaliście także wsparcie w mediach społecznościowych, na profilach tygodnika „Sieci” i portalu wPolityce.pl, na Twitterze. Pisaliście także do nas (dziennikarek tygodnika „Sieci”) w prywatnych wiadomościach. Nie sądziłam, że jest aż tyle kobiet, które czują, że to, co dzieje się na ulicach, odbywa się #NiewNaszymImieniu, oraz że awantura, którą rozpętał tzw. Strajk Kobiet, to w istocie nic innego jak protest zwolenników aborcji. Protest skierowany przeciw życiu, antydemokratyczny, antyrodzinny, wulgarny, agresywny, oparty na kłamstwie, uderzający w niepełnosprawnych, w kobiety, promujący zło.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/539062-dlaczego-nie-spotkacie-nas-na-ulicznych-awanturach