Aldous Huxley przewidywał, że normalnych ludzi będzie się zamykało w rezerwatach. W latach 70. XX w. Sowieci stworzyli psychiatrię represyjną, izolując ludzi o antysocjalistycznym nastawieniu. W XXI w. jako zaburzenia psychiczne zaczyna się postrzegać krytykę np. homoseksualizmu albo nawet otyłości.
Podczas telewizyjnej debaty w 1974 r. psychiatra Charles Socarides starał się mówić spokojnie. Salwami śmiechu przerywała mu wypowiedzi podstawiona publiczność, a rozmówcy otwarcie z niego szydzili. Jednak badacz homoseksualizmu nie stracił rezonu i dokończył wywód. Uczony tłumaczył, że skłonności homoseksualne można nabyć w dzieciństwie poprzez brak męskiego wzorca i zaburzone kontakty z matką, choć rok wcześniej Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne stwierdziło inaczej. Socarides nie wiedział…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/538438-psychuszki-dla-normalnych-konserwatysci-jako-zawada-rozwoju