Twórcy duńskiej bajki dla dzieci w wieku od czterech do ośmiu lat pt. „John Dillermand” najwyraźniej uznali, że nie ma takiego tabu, którego nie dałoby się złamać. W związku z tym bohaterem telewizyjnego serialu został mężczyzna z najdłuższym penisem na świecie. Zdaniem ekspertów od kilku lat można obserwować niebezpieczny proces, jakim jest coraz śmielsze wkraczanie seksualności do dziecięcych bajek.
Tytułowy John Dillermand to wąsaty, ubrany w pasiasty podkoszulek mężczyzna, który ma nadzwyczaj długie przyrodzenie i – jak można się dowiedzieć z towarzyszącej filmowi piosenki – „prawie nic nie może z nim zrobić”. Przyrodzenie płata głównemu bohaterowi i pojawiającym się w bajce dzieciom liczne psikusy. Na przykład kradnie im lody lub balony. Emisja filmu przez duńską telewizję publiczną wywołała falę krytyki ze strony rodziców. Na profilu kanału w mediach społecznościowych wielu opiekunów określiło serial jako „pornograficzny”. Mimo to emisja bajki będzie kontynuowana.…
Szanowny Czytelniku, możesz przeczytać cały artykuł PREMIUM - wystarczy, że dołączysz do subskrybentów Sieci Przyjaciół.
Jeżeli masz wykupiony dostęp do Sieci Przyjaciół zaloguj się na swoje Konto Czytelnika
Wybierz subskrypcję:
Sieć Przyjaciół to jedyne miejsce, w którym uzyskasz dostęp do cyfrowej wersji tygodnika Sieci, magazynu wSieci Historii oraz wszystkich artykułów PREMIUM w portalu wPolityce.pl.

Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/535646-john-demoralizator-zachowac-nadludzka-wrecz-czujnosc
Komentarze do tej publikacji PREMIUM
są dostępne tylko dla subskrybentów Sieci Przyjaciół.
Aby przeczytać komentarze lub dodać własny zaloguj się na swoje Konto Czytelnika i dołącz do subskrybentów Sieci Przyjaciół
Wybierz subskrypcję: