Jarosław Jakimowicz, aktor i prezenter TVP INFO, napisał list do Piotra Krysiaka w sprawie jego publikacji. Zwrócił się także na piśmie do lubelskiej prokuratury, zaznaczając, że jest gotowy do współpracy w celu wyjaśnienia sprawy.
CZYTAJ TAKŻE:
List Jakimowicza do Krysiaka
Zwracam się do Pana z żądaniem natychmiastowego usunięcia, zamieszczonego w dniu 18 stycznia 2021 przez Pana postu w portalu Facebook, dotyczącego rzekomego gwałtu, do którego miało dojść w lutym 2020 roku podczas obozu przygotowawczego do finału konkursu Miss Generation 2020. Zamieszczone w treści postu szczegóły wskazują, że jestem rzekomym „sprawcą” tego czynu. Oświadczam, po raz kolejny, że nie mam z tą sprawą nic wspólnego
— napisał na swoim Instagramie Jarosław Jakimowicz, zwracając się do Piotra Krysiaka.
Co więcej – choć minęło od opisywanego przez Pana zdarzenia prawie 12 miesięcy, nie skontaktowały się ze mną żadne organa – ani policja, ani prokuratura – władne do tego, by wyjaśnić sprawę rzekomego gwałtu. Uznaję więc Pana wpis za pomówienie, które godzi w moją osobę i – pośrednio – w Telewizję Polską, z którą współpracuję
— dodał.
Jednocześnie informuję, że jeżeli post, który narusza moje, chronione prawem dobra osobiste nie zniknie z przestrzeni publicznej w ciągu 24 godzin wystąpię wobec Pana na drogę sądową
— zaznaczył.
Pismo do lubelskiej prokuratury
Prezenter TVP INFO zamieścił również pismo do lubelskiej prokuratury. Jakimowicz pyta w nim, czy prawdą jest, że toczy się postępowanie w sprawie opisanej przez Krysiaka. Zaznacza też, że jest gotowy do współpracy z prokuraturą w celu wyjaśnienia sprawy.
Jednocześnie informuję, że wyrażam wolę współpracy i jestem gotowy w każdej chwili stawić się w prokuraturze, by zaznajomić się ze sprawą i złożyć wyjaśnienia
— napisał w piśmie do prokuratury Jarosław Jakimowicz.
tkwl/Instagram
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/535621-jakimowicz-zwrocil-sie-do-prokuratury-ws-wpisu-krysiaka