W kwestii amantadyny, która może leczyć COVID-19, sprawa przybrała wreszcie dobry obrót.

Choć stary rok żegnaliśmy kameralnie, to jednak z dużym westchnieniem ulgi. Z dużą nadzieją i sporą dozą niepewności spoglądaliśmy zaś w oczy temu witanemu 2021. I zaczął się pięknie.

Po pierwsze, do sierocińca w Kamerunie, prowadzonego przez ojca Dariusza, dotarł kontener z darami, które przekazało wielu czytelników tygodnika „Sieci”. O zbiórce wielokrotnie pisałam na tych łamach. Zachęcam wszystkich, którzy przekazali dary, by zajrzeli na profil na FB: Dariusz Godawa Misja-Kamerun. Jest duża szansa na to, że zobaczycie, ile wasze dary sprawiły radości dzieciakom. Paczki były rozpakowywane przez wiele dni.

Nie prosimy już o nic, bo nie wypada. Zawaliliście nas darami, że wstyd. Czego przyszło za dużo, już rozdaję polskim siostrom do ośrodków zdrowia czy księżom polskim. Nic się nie zmarnuje i już wielu misjonarzy Wam dziękuje, nie tylko ja…