Bolesna i niespodziewana strata w szeregach Polonii Amerykańskiej. Marian „Mario” Ponanta kochał Polskę i Amerykę.
Z bólem i niedowierzaniem zabieram się do pisania tego tekstu o kolejnej bolesnej stracie w środowisku Polonii Amerykańskiej.
Na Florydzie nagle i niespodziewanie odszedł w stosunkowo młodym wieku i dobrej kondycji zdrowotnej znany i lubiany w środowisku polonijnym Marian „Mario” Ponanta. Miał 63 lata.
Z Marianem rozmawiałem kilka razy w listopadzie i grudniu 2020 głównie o zaletach pobytu na Florydzie i o polityce. Nic nie wskazywało zbliżającej się śmierci.
Polskie sukcesy
Marian Ponanta stawiał zawsze Polskę, polskość w USA i nasze sukcesy na najwyższym miejscu.
Ostatni wpis przed śmiercią w trzech językach na facebooku 17 grudnia 2020 roku poświęcił światowemu sukcesowi najlepszego polskiego piłkarza R. Lewandowskiego.
Jest to bolesna strata – podkreśliła Jadwiga Kopala, Wielki Marszałek Parady Pułaskiego 2020/2021, działaczka Polonii znana z wysiłków na rzecz budowy prestiżu i pozycji naszej społeczności w metropolii nowojorskiej.
W czasie mojej służby Polsce w Ambasadzie RP w Waszyngtonie, śp. Marian Ponanta pełnił funkcję wiceprezesa Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej (PSFCU/Nasza Unia) odpowiedzialnym za marketing i PR.
Bardzo dobrze oceniam współpracę z Nim m.in. przy organizacji wizyty prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego w siedzibie głównej PSFCU na nowojorskim Brooklynie. Pierwszych tego typu odwiedzin głowy państwa w polskiej dzielnicy. Wizytę wśród polskiej społeczności w Nowym Jorku koordynowałem w imieniu Ambasadora RP.
Pomoc polskim harcerzom
„Świetnie się z Nim współpracowało” – podkreśla Mary Bielski, jedna z najbardziej znanych i cenionych instruktorów polskiego harcerstwa w USA, od lat zaangażowana w wiele propolskich inicjatyw w Stanach Zjednoczonych.
„Chętnie popierał akcje harcerskie” – zaznacza Mary Bielski, która przyczyniła się w istotnym stopniu do popularyzacji naszego ruchu harcerskiego wśród młodych Amerykanów polskiego pochodzenia.
Pomoc polskim studentom
Marian Ponanta, absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego zabiegał o pomoc finansową w edukacji Amerykanów polskiego pochodzenia.
Współuczestniczył w zarządzaniu programem stypendialnym PSFCU, razem z pomysłodawczynią i organizatorką tego najbardziej prestiżowego programu Naszej Unii dyrektor Bożeną Kajewską-Pielarz, wieloletnim członkiem Rady Dyrektorów PSFCU.
Po przeprowadzce z Nowego Jorku roku na Florydę w 2014 kontynuował wspieranie polskiej społeczności w północno-wschodniej części stanu.
Centrum na Florydzie
Opowiadał mi z pasją o planach stworzenia centrum polskiego, z dużą salą koncertową w Jacksonville, największym mieście Florydy, ośrodkiem uniwersyteckim i wojskowym, jednym z trzech największych amerykańskich centrów marynarki wojennej USA.
Szukał wsparcia finansowego dla tego projektu. Miała to być polska wizytówka w tym prestiżowym mieście.
Kochał Polskę i Amerykę
Atena Korska, współtwórczyni najlepszego polskiego klubu w Nowym Jorku „Europa” podkreśla, że „odejście Mariana to duży cios dla wielu ludzi”. Miał sporo przyjaciół i znajomych. „Wszyscy go ciepło wspominają i nikt nie może uwierzyć, że odszedł”. Klub „Europa” został zamknięty po śmierci znanego i cenionego w Polonii nowojorskiej Zbigniewa Chaleckiego, męża Ateny. „Europa”, z którą blisko współpracował śp. Marian Ponanta była jednym z najważniejszych centrów rozrywkowo-kulturalnych Polonii w metropolii nowojorskiej.
Na stronie facebookowej dziesiątki przyjaciół z Polski i USA komentuje z żalem nagłe i niespodziewane odejście śp. Mariana Ponanty.
„Kochałeś Polske i Amerykę będąc wzorowym obywatelem obu tych państw. Posługiwałeś się czterema językami, grałeś na gitarze, doceniałeś ambitnych geniuszy muzyki, nigdy nie przestawałeś się uczyć”.
„Twój kunszt prowadzenia długich, głębokich i mądrych rozmów przeplatanych zawsze stosownymi dowcipami będą żyły w szczęściarzach, którym dałeś swój czas” – napisali.
Przyjaciele zamówili szereg mszy za spokój duszy Zmarłego, w tym w kościele Matki Bożej Królowej Polski w Koronie na Florydzie, parafii, z którą był blisko związany.
W Bazylice Mariackiej, w ukochanym przez Zmarłego Krakowie, msze św. odprawiane codziennie do 9 stycznia 2021 roku.
Przyjaciele św. Mariana Ponanty zamówili również Mszę w kościele św. Stanisława Kostki na Greenpoincie, gdzie jest zlokalizowana siedziba główna PSFCU. Będzie ona również transmitowana w internecie na profilu parafii 8 stycznia 2021.
Dr Paweł Maciąg, b. radca/attache prasowy Ambasady RP w Waszyngtonie (2006-2011), z-ca ambasadora RP w Afryce Zachodniej, b. dziennikarz.
Cytaty z Facebooka:
Iwona: Odszedłes z tego świata tak bardzo niespodziewanie z całą masą planów do zrealizowania. Dziekuje Ci Marianku za wszystkie cenne rady w chwilach zwatpienia. Twój obiektywizm i zaangażowanie dały mi nową energię do życia i otworzyły lepsze horyzonty myślenia; dzięki Ci za to!
„Twój kunszt prowadzenia długich, głębokich i mądrych rozmów przeplatanych zawsze stosownymi dowcipami będą żyły w szcześciarzach, którym dałeś swój czas”.
Atena: “Let us hurry to love people they depart so quickly”- Ks. Jan Twardowski. This sad news of your departure left many of your friends heartbroken and in utter disbelief”.
Krzysztof: (…) Po tej stronie oceanu zostaje naprawdę mnóstwo osób, dla których Mario wiele znaczył i na których życie, poglądy, sposób postępowania i traktowania innych ludzi miał bardzo duży, pozytywny wpływ”.
Marta : Wasz tato był wyjątkową osobą. Jestem w szoku.
Katie: Mariooo…
Odszedłeś tak niespodziewanie. Nie wiem jak mam się z Tobą pożegnać, jak to zrobić? Łączyła nas wyjątkowa Przyjaźń i myśleliśmy, że mamy jeszcze tyle czasu… Jakże się myliliśmy!
Agata: Moje najszczersze kondolencje, poznałam Waszego tatę, był fantastycznym i inteligentnym człowiekiem. RIP
Ania: Miałam zaszczyt poznać Waszego Tatę. Pozostaję w modlitwie za jego szlachetną duszę.
Monika: Rest in peace my dear friend!
I can’t accept the reality that you are gone. That I will never hear your voice again and I will never again see your smile. You will be missed forever and always. The beautiful moments we shared will always speak of a great person that you were. No word can express how sorry I feel towards your unfortunate death.
Nick: Unexpected, sad news. RIP Mario. If you knew him, say a little prayer for Mario tonight.
„Spoczywaj w spokoju i do zobaczenia kiedys gdzieś wśród aniołów w lepszym świecie niż ten. R.I.P.”
Ryszard: “Mario, hope that is not true hope you are ok”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/534011-bolesna-strata-w-srodowisku-polonii-amerykanskiej