Słuchając kolejnych wyjaśnień aktorów i celebrytów, którzy bez kolejki zaszczepili się przeciwko koronawirusowi można złapać się za głowę! Maria Seweryn, która pierwszą dawkę szczepionki przyjęła w szpitalu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego powiedziała w rozmowie z TVN24, że myślała, iż jest to specjalna pula szczepionek dla aktorów.
CZYTAJ TAKŻE:
Kontrowersje wokół szczepień w szpitalu WUM
Aktor Wiktor Zborowski oraz satyryk i reżyser Krzysztof Materna są na liście osób zaszczepionych w puli z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego - poinformował w sobotę Polsat News. Przyjęcie pierwszej dawki szczepionki potwierdziła również aktorka Maria Seweryn.
Warszawski Uniwersytet Medyczny poinformował w czwartek, że z puli dodatkowych 450 dawek szczepionek, które niezależenie od etapu zerowego szczepień obejmującego personel medyczny otrzymał od Agencji Rezerw Materiałowych i które musiały być wykorzystane do końca roku, zaszczepił m.in. 300 pracowników szpitali WUM oraz grupę 150 osób obejmującą rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym 18 znanych postaci kultury i sztuki, które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień.
O tym, że został zaszczepiony przeciw COVID-19 ujawnił m.in. były premier, a obecnie europoseł SLD Leszek Miller. Informacja wywołała burzę w sieci z pytaniami, dlaczego polityk zaszczepił się już teraz, skoro nie jest pracownikiem ochrony zdrowia. O zaszczepieniu przeciw COVID-19 mówiła też m.in. aktorka Krystyna Janda.
Pula dla aktorów?
Maria Seweryn, jedna z zaszczepionych poza kolejką osób, powiedziała w rozmowie z Polsat News, że nie sądziła, że wokół sprawy wybuchnie taka afera. Co ciekawe, w rozmowie z TVN24 dodała, że myślała, iż jest to specjalna pula szczepionek dla aktorów.
Miałam też świadomość tego, że to nie jest zabieranie nikomu szczepionki, że to jest jakaś osobna pula, dodatkowa. Ja tylko mogę poprosić, żeby wszyscy sobie wyobrazili, że są w mojej sytuacji, że mają świadomość, że to jest jakaś dodatkowa pula, osobna dla aktorów, że potem będzie można tego użyć do promocji
— powiedziała Seweryn.
Być może rzeczywiście popełniłam błąd, bo nie powinnam była z tego skorzystać. To jest na pewno nauczka na przyszłość dla mnie. Jeżeli ktoś się czuje przeze mnie oszukany, to jest mi naprawdę bardzo przykro. Nie chciałam zrobić niczego złego i w tym momencie byłam przekonana, że nie zabieram niczego nikomu, bo wiedziałam, że jest to jakaś dodatkowa pula. Za mało informacji mam na ten temat jednak i na przyszłość na pewno będę prosiła o więcej
— mówiła Maria Seweryn.
Internauci reagują
Na słowa aktorki zareagowali dziennikarze, publicyści i politycy. Zwracają uwagę na absurd jej wypowiedzi.
Szacunek za przeprosiny, ale słowa pani Marii Seweryn: „myślałam, że to osobna pula dla aktorów”, które chwilę temu padły w @tvn24 jednak kompromitujące…
Maria Seweryn (wiek: 45) myślała, że „to osobna pula dla aktorów”. Odlot level max.
Marysia. lat 6, grupa przedszkolna „Muchomorki”…
HAHAHAHAHAHAHAHAHA ja wysiadam. Skalpów nie będzie.
Maria Seweryn: „Myślałam, że jest osobna pula szczepionek dla aktorów.” Myślałem, że to fejk.
Ciekawe czy w świecie Marii Seweryn są osobne pule szczepionek dla handlarzy, dla kucharzy, dla kominiarzy, dla budowniczych, dla ogrodników, dla elektryków, dla muzyków…
wkt/PAP/TT/wPolityce.pl/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/533351-seweryn-w-tvn24-myslalam-ze-to-jest-jakas-dodatkowa-pula