Pandemia nadwątla zaufanie do instytucji i do władzy. Ale jednocześnie uświadamia, jak wielka jest ich rola. Chronią poczucie ładu, dbają o bezpieczeństwo. Być może to jedna z istotniejszych refleksji, jakie powinny po roku 2020 pozostać.
W życiu każdego zdarza się, że jak deszczu w czasie suszy wyczekujemy końca roku zapamiętanego jako fatalny. Iluż z nas odlicza ostatnie dni do końca roku 2020. Niech wreszcie sobie pójdzie! Jakby było pewne, że ten następny już tak ciężki nie będzie. Żyjemy nadzieją, że nowy rok nie przyniesie tak niesamowitego zjawiska, które nie tylko zburzyło nasze życie w komforcie, ale też okrutnie zabierało nam bliskich. Czekamy nowego, jakby było oczywiste, że nowy równa się powrót do normalności: do swobody podróżowania, spędzania wolnego czasu z przyjaciółmi, do wszystkiego tego, co przez lata dobrobytu mylnie uznawaliśmy za pewniki w świecie ludzkim.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/533025-zegnaj-roku-na-rok-jedna-z-istotniejszych-refleksji