Były prezydent Lech Wałęsa udzielił wywiadu tabloidowi „Fakt”. Opowiada w nim przede wszystkim o swoich świętach.
Jak Lech Wałęsa spędzi święta?
Lech Wałęsa ma dość specyficzne plany na święta Bożego Narodzenia. Zapytany przez „Fakt”, jak je spędzi, odpowiedział:
Spokojnie. Telewizor pooglądam, w komputerze pogram, pokłócę się z żoną.
Na uwagę, że święta to czas pojednania, nieco się zmitygował:
Tak, ale jest problem, bo żona ma inne poglądy. Kłócimy się, ale mądrze.
„Ja w domu jestem jak królowa brytyjska”
Lech Wałęsa zarysował, że w jego domu rządzi żona. Przedstawił to w barwny sposób, nawiązując do monarchii brytyjskiej.
Po prostu mamy różne zdania. Dlatego ja w domu jestem jak królowa brytyjska: panuję, ale nie rządzę. Rządzi żona
— mówił.
Były prezydent stwierdził, że pod choinką chciałby znaleźć… osoby chętne do dyskusji.
Chętnych do dyskusji. Powinniśmy ze sobą dużo rozmawiać, bo – jak powtarzam od lat – żyjemy teraz w epoce słowa. Za nami podziały, granice, bloki. Przed nami informatyzacja, globalizacja, jeszcze większe przyspieszenie. A my, w środku, musimy wydyskutować to, jak do tego przejść
— powiedział.
Na pytanie o swoje ziemskie marzenie, odpowiedział:
Chciałbym mieć znowu 40 lat, bo z męskich spraw zostało mi tylko golenie. I co tu można zwojować?
Życzenia świąteczne Lecha Wałęsy
Lech Wałęsa złożył życzenia Polakom w swoim stylu - chciałby, aby dyskutowali na tematy, o których on mówi. Jak podkreśla, to pozwoli m.in. „nie zniszczyć mojego zwycięstwa”.
Żeby dyskutowali na te tematy, o których mówię, a to pozwoli nie zniszczyć naszego i mojego zwycięstwa. Dziś mamy bałagan. Lewica jest bardziej prawicowa, prawica lewicowa. Stare programy nie pasują do nowej rzeczywistości
— mówił.
Cóż, jak widać, Lech Wałęsa nawet składając świąteczne życzenia nie może pominąć udzielania „bezcennych” rad Polakom.
tkwl/”Fakt”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/532238-walesa-o-planach-na-swieta-pogram-pokloce-sie-z-zona