Odpowiedzialność zbiorowa była praktyką okupacyjnej władzy niemieckiej. Tak być nie może. Nie chcą też tego rodziny ofiar. To dlatego nasze uroczystości odbywają się tam, gdzie doszło do tragedii, żeby lokalna społeczność mogła jednoznacznie opowiedzieć się po stronie ofiar - mówi prof. Magdalena Gawin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego w rozmowie z Marcinem Wikło na łamach tygodnika „Sieci”.
„Zawołani po imieniu” to nazwa programu Instytutu Pileckiego odwołująca się do wiersza Zbigniewa Herberta „Pan Cogito”. Chodzi o przywołanie osób, które zginęły, ratując Żydów. Skąd wzięła się motywacja do takiego działania?
Magdalena Gawin: Ten program zrodził się z niezgody na to, co dzieje się w Polsce, czyli na dyskusję o ratowaniu Żydów bez rodzin, które straciły bliskich…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/532125-nasz-wywiad-prof-magdalena-gawin-zawolajmy-ich