Poseł Konfederacji Robert Winnicki poinformował w mediach społecznościowych, że jest zakażony koronawirusem. Przyznał, że pierwsza doba była ciężka, jednak od kilku dni jest stabilnie i w miarę łagodnie. Dodał też, że poprosił o leczenie amantadyną, a przebieg terapii opisał w mediach społecznościowych.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Pozytywny wynik testu
Opisując pierwszy dzień zmagania się z wirusem Winnicki wskazał, że miał gorączkę, ból głowy, dreszcze, bóle mięśniowe, osłabienie, brak apetytu, kaszel. Wyjaśnił, że bezskutecznie próbował dodzwonić się do przychodni, a na teleporadę udało się umówić dopiero na sześć dni później. Zdecydował się więc na prywatne zrobienie testu, który dał pozytywny wynik. Wówczas skontaktował się z doktorem Włodzimierzem Bodnarem.
Zrobił wywiad lekarski i wypisał lek oparty na amantadynie. Codziennie, w ramach kontroli, zdaję panu doktorowi relację ze swojego stanu zdrowia. Lek zacząłem brać jakieś 40 godzin od wystąpienia pierwszych objawów, a jakieś 30 godzin od momentu, w którym zacząłem podejrzewać, że to może być covid
— napisał poseł.
Leczenie amantadyną
Zwrócił uwagę, że „gorączka i ból głowy ustąpiły po pierwszej dobie, jeszcze zanim zaczął brać leki i od tamtej pory, jak na razie, towarzyszą mu tylko osłabienie i kaszel”.
Gdzieś koło drugiej doby straciłem węch i smak, natomiast po pierwszych dwóch dniach wrócił apetyt. Kilkanaście godzin po otrzymaniu informacji o wyniku testu zadzwonił do mnie rządowy automat informując, że mam przestrzegać izolacji domowej
— poinformował w mediach społecznościowych.
Od trzech dni przyjmuję lek oparty o amantadynę. Nie wiem czy choroba ustępuje ale odnoszę wrażenie, że co najmniej się nie rozwija. Objawy, które miałem w czasie pierwszej doby znam - nieraz w swoim życiu przechodziłem grypę, ale nie pamiętam takiego ich nasilenia. W porównaniu z tym moje obecne samopoczucie jest całkiem niezłe. Dziś nawet kaszel rzadszy niż wczoraj i przedwczoraj
— ocenił Winnicki podkreślając, że o niczym nie przesądza, a jedynie dzieli się obserwacjami.
Pytania
Polityk zadał także szereg pytań dotyczących badań nad amantadyną i zainteresowania tematem rządu.
Jeśli jest szansa, żeby za pomocą znanych od dekad, tanich i dostępnych leków aktywnie zwalczać covid to - mówiąc kolokwialnie - psim obowiązkiem rządzących jest w podskokach się tym zająć i rzecz sprawdzić! A jak sprawa wygląda w praktyce? To już możecie obejrzeć np. w programie red. Pospieszalskiego z ubiegłego tygodnia. Tyle na razie ode mnie
— stwierdził Robert Winnicki.
ZOBACZ TEŻ:
wkt/FB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/531811-winnicki-zakazony-covid-19-poprosil-o-leczenie-amantadyna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.