Nie uszanują żadnych świętości! Feministki z Poznania w bezczelny sposób przerobiły słowa kolęd, by propagować aborcję. „Szyderstwa z wiary w Chrystusa, pogarda do życia. Upadek totalny” — skomentował na Twitterze ks. Daniel Wachowiak z archidiecezji poznańskiej.
Szokująca akcja feministek. Proaborcyjne „kolędy”?!
Do tej przerażające akcji doszło w Poznaniu. Grupa feministek zorganizowała protest pod hasłem… „Aborcję na życzenie ześlij nam panie” (sic!).
Na melodię kolędy „Bóg się rodzi” zwolenniczki aborcji zaśpiewały:
„W bólu rodzić nie będziemy/Dzieci chorych i niechcianych!/Choć od lat protestujemy/Wszystko jak grochem o ścianę!”.
Zamiast „Cichej nocy” można było usłyszeć:
„Głośna noc, wściekła noc, / postrach niesie ludziom wszem!/Tłumy kobiet na ulicy, wara od mojej macicy, / jawa to czy sen?”.
Na tym niestety nie koniec…
Gdy nasza siostra aborcję robiła / z wielkim przestrachem leki zamówiła / Lili Lili laj / nie bój się kochana
W sprofanowanych tekstach kolęd pojawiły się również wulgaryzmy oraz obraźliwe słowa pod adresem biskupów i polityków PiS.
„Upadek totalny”
Incydent w Poznaniu spotkał się z wieloma głosami oburzenia.
Szyderstwa z wiary w Chrystusa, pogarda do życia. Upadek totalny.
Aborcjonistki z Poznania prowokują, śpiewając zdemonizowane w tekstach słowa kolęd. Przede wszystkim jednak takim językiem, formą wypowiedzi modlą się. Tak, modlą do diabła. Ten rodzaj bluźnierczej ekspresji to zwyczajna głupota i prymitywizm, a w sferze ducha - zniewolenie.
Te sabaty skończą się i zostaną szybko zapomniane przez potomnych, przez wieki trwa nasza piękna tradycja, związana ze świętowaniem narodzin Wcielonego Boga. Biedne kobiety, nie mają kogo ukołysać i komu śpiewać „Lili lili laj”.
Kolęda „Gdy śliczna Panna” jest typem kołysanki (!) pełnej matczynej miłości do dziecka. To są chore osoby
kpc/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/529683-feministki-spiewaly-koledy-zeby-promowac-aborcje