Uczestnicy manifestujący w sobotę na ulicach Warszawy zeszli z ulicy Marszałkowskiej na Trasę Łazienkowską i blokowali przejazd w obu kierunkach. „Przepraszamy za utrudnienia, mamy rząd do obalenia” - skandowali protestujący. Usunęli ich policjanci.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Feministki ze Strajku Kobiet znowu na ulicach Warszawy! Nad Rondem Dmowskiego zawiesiły tabliczkę „Rondo Praw Kobiet”
Uczestnicy sobotniego strajku w sobotę przed godziną 18 przedostali się z ulicy Marszałkowskiej na Trasę Łazienkowską i na wysokości przystanku autobusowego, weszli na pas prowadzący w obu kierunkach. Kierowcy trąbili, uczestnicy protestu krzyczeli „chodźcie do nas” i „przepraszamy za utrudnienia, mamy rząd do obalenia”.
Po kilku minutach pojawiła się policja, która usunęła protestujących. Siły policyjne zabezpieczają ulicę Marszałkowską, gdzie przebywa obecnie największa grupa protestujących.
Żadnej konkretnej trasy
Organizatorzy strajku nie przedstawili żadnej konkretnej trasy przemarszu. W mediach informowano jedynie, że demonstracja związana jest z 102. rocznicą uzyskania praw wyborczych przez kobiety.
Nie po to wywalczyłyśmy sobie ponad wiek temu prawa obywatelskie, by teraz pozwalać rządzącym odbierać sobie prawa człowieka
— podkreślali organizatorzy strajku.
Protesty w kraju trwają od 22 października br., gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Przepis straci moc wraz z publikacją wyroku, ale ten nie został jak dotąd ogłoszony.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/528577-chca-obalic-rzad-wiec-zablokowaly-trase-lazienkowska