Prawie 10 tys. żołnierzy jest zaangażowanych w walkę z koronawirusem; wojsko wspiera niemal 800 szpitali, 145 stacji sanitarno-epidemiologicznych oraz 17 Regionalnych Centrów Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa - poinformował szef MON Mariusz Błaszczak w piątek na Twitterze.
Z kolei Wojska Obrony Terytorialnej podały, że żołnierze formacji służą w 242 punktach pobierania wymazów i utrzymują 275 zespołów wymazowych.
Od początku października wojsko wspólnie z policją monitoruje przestrzeganie kwarantanny. Wydzielone w wojskach chemicznych zespoły odpowiadają za dezynfekcję sprzętu, pomieszczeń w jednostkach wojskowych oraz personelu wojskowego. Wojsko Polskie prowadzi także dezynfekcję m. in. domów pomocy społecznej.
Dowództwo V. Korpusu Sił lądowych USA w Polsce
Obecność wysuniętego dowództwa V. Korpusu Sił lądowych USA w Polsce jest gwarancją odstraszania ewentualnego agresora - powiedział w piątek w Poznaniu szef MON Mariusz Błaszczak podczas inauguracji działalności tego dowództwa.
Szef MON przypomniał, że umowa między Polską a USA o wzmocnionej współpracy obronnej została ratyfikowana dwa tygodnie temu przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Dziś jesteśmy świadkami tego, że ta umowa wchodzi w życie, jesteśmy świadkami realizacji postanowień tej umowy. Udowadniamy, że zarówno deklaracje podpisane przez prezydentów Andrzeja Dudę i Donalda Trumpa, jak i umowa o wzmocnionej współpracy (…) nie są tylko kartkami papieru, ale są przekuwane w realne, konkretne decyzje
— powiedział Błaszczak.
Podkreślał, że wspólne działania Polski i USA służą bezpieczeństwu nie tylko Polski, ale też państw NATO położonych na wschodniej flance Sojuszu i „całego wolnego świata”. Ocenił, że współpraca w ramach NATO jest „najlepszą gwarancją bezpieczeństwa i stabilności”.
Staliśmy się jednym z głównych sojuszników USA, ta współpraca przebiega modelowo - nie tylko korzystamy z bezpieczeństwa jakie daje NATO, ale sami gwarantujemy bezpieczeństwo poprzez nasz polski udział w całym systemie stworzonym w ramach NATO i bliską współpracę z liderem NATO - USA
— powiedział Błaszczak.
Wspomniał o modernizacji polskiej armii, przypomniał, że kupiła ona amerykańskie uzbrojenie: samoloty F-35, system Patriot i rakiety HIMARS.
Wszystko to służy temu, żeby polskie wojsko mogło ściśle współpracować z armią USA i NATO
— podkreślił.
Szef MON wraził też radość z tego, że USA zdecydowały się odtworzyć V Korpus i ulokować wysunięte dowództwo tego korpusu w Poznaniu.
Obecność wysuniętego dowództwa tu, na ziemi polskiej, jest gwarancją odstraszania ewentualnego agresora. Z Poznania V Korpus będzie dowodził siłami lądowymi USA operującymi na wschodniej flance NATO. Obecność tego dowództwa przyspieszy też ewentualny przerzut sił USA do Polski, jeżeli będzie taka potrzeba. Jesteśmy dumni, że w ramach naszej współpracy doszło do tego, że możemy zainaugurować działalność wysuniętego dowództwa V Korpusu w Polsce
— powiedział.
tkwl/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/527411-szef-monok-10-tys-zolnierzy-uczestniczy-w-walce-z-wirusem