W momencie gdy zaczyna upadać religia, natychmiast upada obyczajowość, a za chwilę prawo. Zresztą dzieje się to najczęściej w tej właśnie kolejności. W Europie mamy taki właśnie klasyczny model upadku cywilizacji — mówi prof. Janusz Sytnik-Czetwertyński, filozof, wykładowca na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, w rozmowie z Aleksandrą Jakubowską na łamach tygodnika „Sieci”.
Pewien uczony mąż sformułował ostatnio w mediach taki pogląd, że „wypier…laj” to filozofia nowego pokolenia. Platon i Arystoteles przewracają się w swoich grobach na takie dictum?
Janusz Sytnik-Czetwertyński: Słowo filozofia jest, jak sądzę, użyte tu w zupełnie innym znaczeniu. Nie jako nauka, sztuka zadawania pytań, myślenie uniwersalne, a jedynie jako pewien sposób widzenia świata. Jednakże, jeżeli ktoś zamyka ten swój sposób widzenia świata w tym, że każe wszystkim „wypier…lać”, to trudno to nazwać nawet poglądem. Nazwałbym to prostackim algorytmem rozumowania.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/526269-nasz-wywiad-sytnik-czetwertynski-nasza-cywilizacja-umiera