W związku z zakazem szwendania się przed godz. 16 nie mogę wysłać córki po ziemniaki do obiadu, ale gdyby już namalowała sobie na maseczce piorun, to z błogosławieństwem szkoły może się szwendać.
Z tym koronawirusem to można dostać pomieszania z poplątaniem. Przyzwyczaiłam się już, że część ekspertów uważa, iż epidemia jest wyssana z brudnego palca światowego rządu, a zachowanie dwumetrowych odstępów zagraża nam spadnięciem z Ziemi. Druga część zaś twierdzi, że jest bardzo źle, a będzie jeszcze gorzej (i gdy obserwuję sytuację w ochronie zdrowia, słucham lekarzy, ekspertów, to ta druga wersja zdarzeń bardziej do mnie przemawia). Jednak zupełnym szaleństwem wydaje mi się głoszenie sprzecznych teorii przez jednego eksperta.
Jeden profesor (mniejsza o nazwisko) w połowie października apelował do…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/525639-czy-leci-z-nami-pilot-pomieszanie-z-poplataniem