Zakażony koronawirusem Artur Barciś opublikował w sieci nagranie, na którym wyraźnie zmęczony chorobą wskazuje, żeby inni nie liczyli na to, że przejdą zakażenie w sposób bezobjawowy.
CZYTAJ TAKŻE:
Covid-19 „Wali z armaty”
Aktor nie owija w bawełnę i mówi wprost, że koronawirus „wali z armaty”, przejmując organizm.
Myślisz, że cię to ominie, że twojej rodziny to nie dotyczy. Nie ma go w twojej rodzinie, nie ma go w twojej okolicy. Aż nagle, niespodziewanie czujesz, że coś się nie zgadza. Że nie smakuje śniadanie, że twoje ciało cię zdradza. Powoli, metodycznie, jak bardzo sprawny mechanizm, wysyła swoje wytyczne przejmując już twój organizm
— podkreśla Artur Barciś.
Powiem ci, co się czeka. Doświadczam tego codziennie. Nie, nie ma na niego lekarstw, zmierzysz się z nim samodzielnie. Kaszel od rana do nocy, potem od nocy do rana. Będziesz się zwijał z niemocy, osłabniesz od niewyspania. Gorączka cię mokrym kocem rozbije na tysiąc drgawek, a suchy kaszel jak z procy odbierze wiarę w poprawę. Mdłości, ból mięśni i głowy, nogi i ręce jak z waty. Obcy się wybrał na łowy i wali do ciebie z armaty. I będzie się bawił długo. Nie licz, że cię porzuci. Dziś ty jesteś jego sługą
— mówi w nagraniu aktor.
wkt/YT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/525587-przejmujace-slowa-barcisia-o-walce-z-koronawirusem