Nienawiść - także ta polityczna - zaślepia i ogłupia. Teraz zaślepiła dużą część nauczycieli, naukowców, nawet, niestety, ludzi Kościoła, przyklaskujących dewastowaniu przestrzeni publicznej, i dosłownie, i metaforycznie. Można zapytać: czy wiecie, co popieracie? Czy wiecie, po czyjej stronie stanęliście? Czy widzicie, dokąd was zaprowadziła polityczna frustracja?
Posłuchajcie tych wstrząsających nagrań z „protestów kobiet”. Na nim jest wszystko. Jest sedno tego, co wylało się na nasze ulice:
Parę cytatów z tych wypowiedzi:
Słuchajcie, no miałam, było ch…wo, ciągnęło się to trochę, były komplikacje, potem byłam na antybiotyku. Wpierd…łam się w całą stygmę aborcyjną. Nie było ciekawie. Ale w momencie, kiedy odebrałam test beta hCG i potwierdziłam, że nie jestem w ciąży to prawie zemdlałam i nigdy w życiu nie czułam się tak lekko i nigdy w życiu nie czułam się tak dobrze.
Dwa dni temu po raz pierwszy towarzyszyłam komuś w aborcji. Nie wiem dziewczyno jak masz na imię, ale wszystko poszło przepisowo i było to wspaniałe uczucie. Po drugiej dawce czterech tabletek między dziąsła a policzek, wszystkie skrzepy wyszły. Laska czuje się dobrze. A wczoraj zamówiłyśmy dwa kolejne zestawy dla dwóch kolejnych osób. Jest to wspaniałe uczucie.
We wtorek powiedziałam o tym mojemu tacie. Były jego urodziny. Mój ojciec głosuje na PiS. I powiedziałam mu: wszystkiego najlepszego. Mam nadzieję, że w wieku 74 lat nauczy się myśleć samodzielnie i krytycznie i przestanie wierzyć w tą pieprzoną propagandę, bo i twoja żona, i twoja córka miały aborcję.
O mojej aborcji nie wie nikt, oprócz mojego partnera, jak do tej pory. Jestem tu dla was, jestem tu z wami. Miałam ten zabieg dwa lata temu. Jedyne co poczułam to ulgę. To nie jest nic złego. Macie prawo tak się czuć. Mamy jedno życie, jedno ciało. Nikt za mnie go nie przeżyje. Dlatego mam prawo decydować o sobie. I wy również macie takie prawo.
Te nagrania z nami zostaną. I będą świadectwem tego, co się zdarzyło dużej części młodego pokolenia. A to jest po prostu zaczadzenie złem. Najczystszym złem. To jest moralne bankructwo. Nie ma w tym nic więcej. I ci ludzie albo będą całe życie uciekali przed samymi sobą, albo kiedyś będą się bardzo wstydzili.
Czasy są trudne, aborcyjne bachanalia mogą ogłuszyć, mogą przerazić. Ale patrząc na te nagrania, nie możemy mieć żadnych wątpliwości: nic nas nie zwolni z tej walki. Nic nas nie skłoni, nic nas skłonić nie może, żebyśmy stanęli obok ludzi, którzy celebrują zbrodnię. Jesteśmy na ten konflikt skazani.
I jeszcze jedno: tyle zostało z „dramatycznych wyborów” i „sytuacji bez wyjścia”, które mają usprawiedliwiać aborcję. Zostało coś, co wygląda na jakąś satanistyczną inicjację. Na celowe szukanie okazji do zabicia dziecka. Proaborcyjna retoryka jest jednym, wielkim oszustwem.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/525143-to-jest-po-prostu-zaczadzenie-zlem-to-celebracja-zbrodni