Znana w walki z lekcjami religii i głoszenia feministycznych haseł Agata Diduszko tym razem ruszyła na wojnę z nauką i rozsądkiem. Zdenerwowały ją słowa papieża Franciszka z dzisiejszej audiencji generalnej i ogłosiła: ‘Nie istnieją „dzieci nienarodzone” - są zarodki i płody’. Po tych absurdalnych słowach zaczęła atakować Kościół i oskarżać go o „torturowanie kobiet”. Czy to już jakiś obłęd?
CZYTAJ TEŻ:
-[Katoliccy lekarze apelują do kolegów: Jako lekarze PTG nie możecie wmawiać kobietom, że aborcja jest rzekomym prawem człowieka](https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/524609-katoliccy-lekarze-apeluja-do-kolegow-ws-aborcji(
Absurdalne tezy Diduszko
Przekłamanie i manipulacje nie są obce lewicowej aktywistce Agacie Diduszko. Papież Franciszek wsparł akcję modlitewną „Różaniec do granic nieba” w intencji obrony zrycia.
Niech to błaganie, zanoszone do nieba przez wstawiennictwo Matki Bożej Różańcowej, wyjedna uzdrowienie ran związanych z utratą dzieci nienarodzonych, przebaczenie grzechów, dar pojednania oraz napełni Wasze serca nadzieją i pokojem
—powiedział Franciszek.
Słowa te zdenerwowały Agatę Diduszko.
Nie istnieją „dzieci nienarodzone” - są zarodki i płody
—napisała.
Istnieją natomiast torturowane na wasze życzenie ciężarne kobiety i to wy zadajecie te rany, więc darujcie sobie obłudne modlitwy. Nikt już się nie nabierze
—zaatakowała feministka.
Czy można bardziej absurdalnie. Dzieci w łonie matek nie są dziećmi? Z pewnością łatwiej głosząc takie tezy, domagać się aborcji na życzenie.
aes
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/525080-diduszko-na-wojnie-z-nauka-nie-istnieja-dzieci-nienarodzone