Podczas środowych protestów przeciwko orzeczeniu TK ws. aborcji we Wrocławiu policja otrzymała zgłoszenia dotyczące napaści na manifestujących w różnych częściach miasta. Akty agresji sfilmowali uczestnicy manifestacji i opublikowali na portalach społecznościowych.
Policja otrzymała zgłoszenia
Krzysztof Marcjan z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji przekazał w środę wieczorem PAP, że policja otrzymała kilka zgłoszeń o napaściach podczas środowych protestów.
Za każdym razem policjanci udawali się we wskazane miejsca; wylegitymowano do tej pory kilkanaście osób
— powiedział policjant. Dodał, że na policję nie zgłosił się na razie nikt z poszkodowanych.
Ataki ze strony zamaskowanych mężczyzn
Według relacji na portalach społecznościowych przekazywanych przez uczestników manifestacji, protestujący zostali zaatakowani w kilku miejscach przez zamaskowanych mężczyzn. Do takich zdarzeń, według tych relacji, miało dojść m.in. w okolicach placu Społecznego i skrzyżowania ulic Krupniczej i Kazimierza Wielkiego. Świadczą o tym filmy nakręcone przez uczestników protestów.
Na jednym z nich, opublikowanym w internecie, widać jak mężczyzna podbiega do kobiety i uderza ją ze znaczną siłą, popychając na jezdnię. Kobieta upada na ulicę. Na innym filmie widać grupę kilkunastu agresywnych mężczyzn, którzy - według komentarza nagrywającego film - użyli gazu łzawiącego wobec uczestników protestów.
W środę we Wrocławiu w protestach wzięły udział tysiące ludzi; manifestanci przemaszerowali ulicami ścisłego centrum Wrocławia. W proteście brali udział też motocykliści i rowerzyści.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/524149-brutalne-zamieszki-na-ulicach-wroclawia-doszlo-do-napasci