Trzeba sobie bardzo jasno powiedzieć, że większość aborcji w Polsce dokonywanych było na dzieciach z zespołem Downa; domaganie się w takich przypadkach aborcji jest wyrazem złego pojmowania praw człowieka - mówił we wtorek senator PSL Jan Filip Libicki.
Od czwartku w całej Polsce trwają protesty przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego. To skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że przepis zezwalający - na mocy ustawy z 1993 r. - na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.
Po ogłoszeniu wyroku rozpoczęły się protesty organizowane m.in. przez „Strajk kobiet”. Manifestujący przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego protestowali m.in. pod domem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, siedzibą PiS w Warszawie oraz na ulicach wielu miast w Polsce; w niedzielę protesty odbyły się także w kościołach.
Aborcja a ochrona zwierząt
Senator PSL Jan Filip Libicki, który jest osobą z niepełnosprawnością, zapytany w Polskim Radiu 24 o ludzi, którzy stają w obronie zwierząt, ale „życie ludzie nie znaczy dla nich prawie nic”, stwierdził, że jest to dla niego „absolutnie nielogiczne”.
To pytanie należy zadać osobom, które ubolewają nad tym, że zwierzęta nie są chronione, a z drugiej strony twierdzą, że możliwość uśmiercenia kogoś z powodu niepełnosprawności jest prawem człowieka, które się temu człowiekowi należy
—powiedział. Jak dodał, każdy, posługując się rozumem, bo - jak zaznaczył - to tego nie trzeba wiary, zobaczy w tym pewną nielogiczność.
Pytany z kolei, jaka ułomność miałaby predestynować do pozbawiania życia odparł, że nie wie.
Przede wszystkim trzeba tutaj rozwiać jeden mit. Wszyscy, którzy protestują po decyzji Trybunału Konstytucyjnego wskazują na tak zwane przypadki letalne, ale trzeba sobie bardzo jasno powiedzieć, że większość aborcji w Polsce, które były dokonywane w oparciu o ten przepis, dokonywane były na dzieciach z zespołem Downa
—powiedział Libicki.
Każdy z nas zna takie dzieci i takich rodziców i wie, że mają i mogą mieć życie szczęśliwe
—dodał.
Stwierdził też, że domaganie się w takich przypadkach aborcji jest wyrazem złego pojmowania praw człowieka.
To jest dla mnie rzecz absolutnie nie do przyjęcia
—zaznaczył.
Senator podziękował również wiceministrowi rodziny i polityki społecznej, pełnomocnikowi rządu ds. osób niepełnosprawnych Pawłowi Wdówikowi, który we wtorek przemawiał w obronie osób niepełnosprawnych w Sejmie.
Jest osobą niepełnosprawną. Bardzo jasno bronił prawa osób z niepełnosprawnością do życia i chcę mu za to bardzo podziękować i go bardzo mocno w tej sprawie wesprzeć
—powiedział Libicki.
CZYTAJ TAKŻE: Wiceminister Wdówik do posłów opozycji po wyroku TK: Manipulowanie niepełnosprawnymi wychodzi części tego Sejmu znakomicie
Zaznaczył też, że parlamentarzyści PSL-KP mają pełną wolność wypowiadania swoich poglądów w kwestii aborcji.
Gdyby okazało się tak, że ktokolwiek wywierałby na mnie nawet najmniejszy nacisk, żebym zmienił poglądy w tej kwestii, to ja się wtedy kulturalnie, grzecznie rozstanę z PSL-KO
—powiedział.
Kościół zbyt letni?
Libicki podkreślając, że wypowiada się jako katolik wskazywał, że chrześcijanie, katolicy, ale też duchowni w ostatnim czasie „pozwalali na to, by przypisać sobie miano katolika bez jasnego określenia po stronie jakich wartości się stoi”.
Dzisiaj zbieramy tego owoce
—dodał.
Zaznaczył, że nie dziwi się środowiskom lewicowym, które stawiają postulat aborcji na życzenie, bo - stwierdził - to są ich postulaty o charakterze dogmatywnym.
Uważam, że ci wszyscy, którzy traktują na poważnie swoje bycie chrześcijaninem, praktykującym katolikiem, powinni jasno mówić, że będziemy się temu ze wszystkich sił sprzeciwiać. Oczywiści kulturalnie
—mówił senator.
Ataki na kościoły
W jego ocenie oburzające są ataki na kościoły, niszczenie budynków i przerywanie nabożeństw. Libicki wezwał też chrześcijan do jasnego prezentowania swoich poglądów.
Nasze prawa do publicznego wyznawania wiary są przy okazji przerywania nabożeństw po prostu gwałcone
—podkreślił. Dodał, że oczekiwałby reakcji w tej sprawie od Rzecznika Praw Obywatelskich.
Przyznał też, że smuci go, iż część jego znajomych manifestuje swoje poglądy modyfikując zdjęcie profilowe na portalach społecznościowych. Podkreślił, że „dziękuje swoim rodzicom za to, że pozwolili mu się urodzić”.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/523948-senator-libicki-to-jest-dla-mnie-absolutnie-nielogiczne