Wielu chrześcijan w Polsce jest strapionych, a nawet zdruzgotanych wydarzeniami, do których doszło dziś w naszym kraju, a właściwie dochodzi od kilku dni, gdy nagle jakby z czeluści chlusnęła olbrzymia fala nienawiści do Kościoła. Kiedy zdarzały się takie momenty w historii, często wyznawcy Chrystusa szukali zrozumienia swojej sytuacji oraz pocieszenia w Słowie Bożym i Tradycji Kościoła.
Tak się składa, że Kościół na całym świecie daje dziś swym wiernym do kontemplacji konkretne czytania brewiarzowe, które okazują się być najlepszym podsumowaniem dzisiejszych wydarzeń. Warto dodać, że te czytania były przewidziane dokładnie na dzisiejszy dzień już od lat. Kościół daje je swoim wiernym po to, by mogli spojrzeć na rzeczywistość wokół nas w perspektywie nadprzyrodzonej, która często umyka nam w codziennym zabieganiu. Nie ma sensu komentować tych słów. Niech mówią same za siebie.
Pierwsze czytanie jest z Księgi Mądrości:
„Bezbożni ściągają śmierć na siebie słowem i czynem, usychają, uważając ją za przyjaciółkę, i zawierają z nią przymierze, zasługują bowiem na to, aby być jej działem.
Mylnie rozumując, mówili sobie: «Udręczmy sprawiedliwego biedaka, nie oszczędźmy wdowy ani wiekowej siwizny starca nie uczcijmy. Nasza siła będzie nam prawem sprawiedliwości, bo to, co słabe, gani się jako nieprzydatne. Zróbmy zasadzkę na sprawiedliwego, bo nam niewygodny: sprzeciwia się naszym sprawom, zarzuca nam łamanie prawa, wypomina nam błędy naszych obyczajów. Chełpi się, że zna Boga, zwie siebie dzieckiem Pańskim. Jest potępieniem naszych zamysłów, sam widok jego jest dla nas przykry, bo życie jego niepodobne do innych i drogi jego odmienne. Uznał nas za coś fałszywego i stroni od dróg naszych jak od nieczystości. Kres sprawiedliwych ogłasza za szczęśliwy i chełpi się Bogiem jako ojcem.
Zobaczmyż, czy prawdziwe są jego słowa, wybadajmy, co będzie przy jego zejściu. Bo jeśli sprawiedliwy jest synem Bożym, Bóg ujmie się za nim i wyrwie go z ręki przeciwników. Dotknijmy go obelgą i katuszą, by poznać jego łagodność i doświadczyć jego cierpliwości. Zasądźmy go na śmierć haniebną, bo – jak mówił – będzie ocalony«.
Tak pomyśleli – i pobłądzili, bo własna złość ich zaślepiła. Nie pojęli tajemnic Bożych, nie spodziewali się nagrody za prawość i nie docenili odpłaty dusz czystych. Bo dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka - uczynił go obrazem swej własnej wieczności. A śmierć weszła na świat przez zawiść diabła i doświadczają jej ci, którzy do niego należą.”
Drugie czytanie jest z Listu św. Klemensa I, papieża, do Koryntian:
„Strzeżcie się, umiłowani, aby tak liczne dobrodziejstwa Boże nie obróciły się na potępienie nas wszystkich, skoro nie będziemy postępować w sposób godny Boga, wypełniając zgodnie, co dobre i szlachetne przed Jego obliczem. Mówi bowiem Pismo: «Duch Pana jest światłem przenikającym głębokości serca«.
Pomyślmy, jak bardzo bliski jest nam Bóg i jak żadna myśl ani żadne nasze słowo nie mogą się przed Nim ukryć. Słuszną jest zatem rzeczą, abyśmy się nie sprzeciwiali Jego woli. Lepiej nam się narazić ludziom niemądrym, nierozważnym, wyniosłym, chełpliwym niż Bogu.
Wielbijmy Jezusa, Pana naszego, który przelał za nas krew swoją, szanujmy naszych przełożonych, czcijmy starszych, wychowujmy młodych ucząc bojaźni Bożej, prowadźmy nasze niewiasty ku dobremu. Niech pielęgnują pełne wdzięku obyczaje czystości, niech objawiają prawdziwą i szczerą wolę pokoju, niech opanowują swój język przez milczenie, niech święcie wypełniają wobec wszystkich lękających się Boga posługę miłości bez względu na osobę.
Dzieci niech mają udział w nauce Chrystusa. Niech się uczą, jak wiele u Boga znaczy pokora, jak wiele u Niego może czysta miłość, jak dobrą i wielką rzeczą jest bojaźń Boża wiodąca do zbawienia wszystkich, którzy w czystości serca strzegą jej święcie. Bóg bowiem przenika nasze myśli i pragnienia, Jego Duch jest w nas; gdy zechce, zabierze Go.
We wszystkim tym pomaga wiara w Chrystusa. On sam nas zachęca przez Ducha Świętego: «Pójdźcie, synowie, słuchajcie Mnie; nauczę was bojaźni Pana. Jakim jest człowiek, co miłuje życie i pragnie oglądać dni szczęśliwe? Powściągnij język twój od złego, a twoje wargi niech nie mówią podstępnie. Odstąp od złego i czyń dobro. Szukaj pokoju i podążaj za nim«.
Łaskawy i miłosierny dla wszystkich Ojciec miłuje tych, którzy się Go boją; tych, którzy się zbliżają doń w prostocie serca, obdarza łaskami z wielką hojnością i dobrocią. Dlatego nie miejmy podzielonego serca, a dusza nasza niechaj się nie wynosi z powodu wspaniałych i niezrównanych darów Boga.”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/523793-dzisiejsze-czytania-z-brewiarza-najlepszym-podsumowaniem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.