Lewaccy aktywiści, którzy dzisiaj wyszli na ulicę Warszawy domagając się aborcji na życzenie, zaatakowali kościół pw. św. Aleksandra na placu Trzech Krzyży. Z relacji m.in. Roberta Bąkiewicza wynika, że doszło do starć narodowców z protestującymi. Ze strony tłumu poleciały petardy i butelki. Są ranni, w tym policjant. „Szturm odparty” - zrelacjonował na koniec szef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
CZYTAJ WIĘCEJ:
AKTUALIZACJA „Protestujący” ruszyli na Nowogrodzką
Spod placu Trzech Krzyży w Warszawie protestujący przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji udali się na ulicę Nowogrodzką. W pobliżu mieszczącej się tam siedziby PiS od ok. godz. 22 gromadzi się coraz więcej osób.
Zgromadzeni w pobliżu siedziby partii rządzącej skandują m.in. „J… PiS” czy „Wyp..”. Dostęp do okolic budynku partii został zablokowany przez policyjne vany na odcinku od ul. Raszyńskiej do pl. Starynkiewicza.
„Szturm odparty”
Szturm lewackich barbarzyńców na kościół św. Aleksandra w Warszawie odparty! W decydującym momencie #StrażNarodowa otrzymały solidne wsparcie ze strony kibiców Legii Warszawa
— relacjonuje Bąkiewicz ze Stowarzyszenia Marsz Niepodległości!
Policja na Pl Trzech Krzyży przez długi czas zachowywała się skandalicznie i pozwalała lewicowym bojówkarzom na rzucanie w nas butelkami, petardami i kamieniami. Jednak dla uczciwości dziękuję jednemu z funkcjonariuszy który z własnej woli pomagał w opatrywaniu rannych
— dodał.
Część protestujących udaje się na ul. Nowogrodzką, gdzie mieści się siedziba PiS, a część pod siedzibę Policji przy ul. Wilczej, gdzie ma przebywać jedna z protestujących osób. Wśród protestujących są parlamentarzyści Lewicy i Koalicji Obywatelskiej.
Jak informuje reporter PAP, który jest na miejscu, na placu dochodzi do bójek. Protestujący zaatakowali samochód, w którym według nich mieli znajdować się przedstawiciele środowisk narodowych. Protestujący wyciągnęli osoby przebywające w aucie, które poturbowano. Jedna z osób pozostała w samochodzie. Demonstranci usiłowali się przedostać do środka, uszkadzając samochód. Zainterweniowali policjanci. Odsunęli protestujących i otoczyli auto kordonem.
Policja musiała użyć gazu pieprzowego
Obrońcy wytrzymali… Tłum się rozchodzi…
— relacjonuje Maciej Zemła z telewizji wPolsce.pl.
Policji udało się odsunąć protestujących od kościoła.
Robert Bąkiewicz w relacjonując całe zajście podziękował członkom Straży Narodowej za obronę Chrystusa. Obrońcy kościoła pw. św. Aleksandra odśpiewali Apel Jasnogórski.
Oczekujemy od biskupów jasnego opowiedzenia się i powiedzenia po której stronie stoją, bo inaczej ta tłuszcz powyciąga ich z ich pałaców i powisi ich na latarniach
—mówił Bąkiewicz.
Na Placu Trzech Krzyży zaatakowano funkcjonariuszy rzucając w nich różnymi przedmiotami. Wyraźnie podkreślaliśmy, że w takich przypadkach będziemy chronić naszych policjantów. Do tego celu w indywidualnych przypadkach wykorzystano między innymi gaz pieprzowy
—podała policja.
Od początku dzisiejszych protestów zapewnialiśmy bezpieczeństwo w miejscach ich organizacji. Po raz kolejny jednak znalazły się osoby, dla których istotą manifestacji stało się dążenie do konfrontacji z policjantami
—czytamy.
Na Placu Trzech Krzyży udzielono pomocy medycznej policjantowi, który został poparzony racą. Pomocy medycznej wymagał takze mężczyźna trafiony rzuconą przez chuligana butelką. Jedna z agresywnych osób została zatrzymana.
Są ranni!
Na Placu Trzech krzyży jest kilku rannych. Dostali w głowę szklanymi butelkami. Lecą petardy i kamienie. Także w młode, odważne kobiety. Protestujący blokowali karetkę dla ochraniających kościół. Policja nie reaguje
— informuje obecny na miejscu wiceszef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
Ranni są zabierani do szpitala
Bronimy kościoła Świętego Aleksandra na Pl. Trzech Krzyży. Agresywny tłum rzuca w nas butelkami, ostrymi przedmiotami, petardami i kamieniami. Bronimy się przed fizycznym atakiem lewicowej hołoty. Rannych zabierają karetki do szpitala
— pisze Robert Bąkiewicz.
Ogromne napięcie! Agresywny tłum rzuca petardami w modlących się ludzi, broniących kościoła św. Aleksandra — informuje poseł PiS Anna Maria Siarkowska.
„Protestujących” stać jedynie na bluzgi.
Reporter telewizji wPolsce.pl: Oblężona twierdza
Na miejscu jest reporter telewizji wPolsce.pl Maciej Zemła.
Na miejscu Anna Maria Siarkowska!
Zostawiłam pieluchy mężowi. Dłużej niż nie wytrzymam. Jestem na Placu Trzech Krzyży. Teraz
— napisała Anna Maria Siarkowska, poseł PiS.
Poinformowała też, że policja zatrzymała osobę, które Policja zniszczyła sprayem elewację kościoła.
Dopytana o te słowa, powiedziała PAP, że udała się na pl. Trzech Krzyży, aby z innymi ludźmi bronić kościoła.
Otrzymałam informację, że jest potrzebne wsparcie. Że duża grupa ludzi, wściekły tłum, napiera na kościół i że niszczy elewację. Chciałam zobaczyć, co się dzieje, jak reaguje policja, by w razie czego, powołując się na mój poselski mandat, pomóc i zareagować
— mówiła.
Pytana o szczegóły zajścia przed kościołem, opowiedziała, że grupa około 100 mężczyzn, a później jeszcze liczniejsza, broniła kościoła św. Aleksandra przed agresywnym tłumem, który rzucał w nich petardami, szkłem, jabłkami, puszkami z farbą. Według posłanki młodzi ludzie broniący kościoła modlili się, śpiewali i nie dopuszczali do profanacji świątyni.
Do pewnego momentu policja tylko odgradzała dwie grupy protestujące, a w momencie, kiedy poleciały petardy, policja zareagowała i odsunęła agresywny tłum dalej
— mówiła.
Wtedy sytuacja dopiero zaczęła się uspokajać
— dodała.
„Wzywamy pomocy!”
Agresywna lewica zaatakowała kościół na Pl. Trzech Krzyży. W #StrażNarodowa rzucane są butelki. Mamy rannych. Policja totalnie sobie nie radzi. Wzywamy pomocy! Chodźcie pod kościół św Aleksandra!
—informował prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
Po blisko godzinie od pierwszych starć pomiędzy Antifą na narodowcami na plac Trzech Krzyży dociera policja w pełnym rynsztunku
—poinformował Michał Jelonek.
Zebrani przed kościołem pw. św. Aleksandra wykrzykują w stronę broniących go narodowców swoje główne hasło „Wypier…l”. Do modlących się na schodach osób krzyczano również „wsadź se w d…ę ten różaniec”.
W pewnym momencie w stronę obrońców kościoła rzucono petardy i szklane butelki!
Atmosferę podgrzewa m.in. poseł Lewicy Małgorzata Tracz.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/523765-lewaccy-aktywisci-szturmuja-kosciol-na-pl-trzech-krzyzy