Nasze uczelnie wyższe dołują niesłychanie.
„Żebyś zdechł, ty kreaturo” – usłyszał na ulicy pod swoim adresem społecznik Zygmunt Poziomka. Gdy się obejrzał, okazało się, że powinien się poczuć zaszczycony. Darł się na niego profesor UW, wysokiej klasy specjalista od antysemityzmu i praw mniejszości seksualnych, zajmujący się problematyką LGBT nie tylko teoretycznie, Ireneusz Krzemiński. Propagator myśli politycznej zgodnej z linią „GW” i TVN nie zdzierżył nerwowo na widok człowieka o poglądach zrównoważonych.
W ub. roku na Twitterze skrytykowałem lgbt-cośtam. Odezwał się prac. naukowy UW, który stwierdził, że nie powinienem uczyć studentów i on poinformuje władze mojej uczelni, jakie mam wredne i nienowoczesne poglądy. A uczelnia zawiadomiła mnie, że rozwiązuje ze mną umowę o pracę”.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/523598-palma-na-alma-mater-uniwersytety-powinny-byc-niezalezne