„Plejady to gwiazdozbiór już październikowy, spokojnym tokiem płynąc, losy twoje iści…” – recytowałem w młodości wiersz Jarosława Iwaszkiewicza, wzruszając się niezmiernie urodą metafor i wypatrując przez lornetkę na nocnym niebie, gdzie ta konstelacja się ukrywa.
Narażam się pewnie komuś, kto z powodów politycznych wykreślił Iwaszkiewicza ze swojej pamięci. Jeżeli w wolnej Polsce, mam nadzieję, „normalniejemy”, to musimy odróżniać twórczość artystyczną od postawy politycznej, a nawet moralnej. Artyści nie są aniołami bez skazy, mają również prawo być niemądrzy, co się zdarza licznym profesjom. Prawa do braku mądrości nie mają zawody techniczne, ponieważ źle zaprojektowany wiadukt runie, medycy, bo niedouczony lekarz skrzywdzi chorego, i oczywiście politycy, bo decydują o losach społeczeństwa we wszystkich wymiarach, ze szczególnym uwzględnieniem finansów.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/523454-tematyka-pazdziernika-artysci-nie-sa-aniolami-bez-skazy