Moment próby w walce z pandemią. Prof. Horban: Mamy jeszcze 2-3 dni, żeby zobaczyć jak zadziałały do tej pory wprowadzone interwencje

Na pewno nie zrobiono wszystkiego, to jest „oczywista oczywistość” (…). Skala wyobrażenia rządzących nie objęła tak dużej liczby zakażeń

— powiedział na antenie RMF FM prof. Andrzej Horban, krajowy konsultant ds. chorób zakaźnych i główny doradca premiera ds. walki z pandemią koronawirusa

Najbliższe dni kluczowe

Mamy 10 tysięcy rozpoznanych przypadków (koronawirusa) dziennie - i to jest górna granica możliwości systemu, który w tej chwili (…) jest wdrożony, bez demolowania służby zdrowia

— podkreślił.

Mamy jeszcze 2-3 dni, żeby zobaczyć jak zadziałały do tej pory wprowadzone interwencje

— zastrzegł prof. Horban.

Drugi lockdown?

W rozmowie pojawił się również temat ewentualnego ponownego zamknięcia gospodarki w okresie pandemii.

Lockdown to kompletne zamknięcie i oczywiście wiemy, czym to się skończy: może być pięknym sukcesem, jeżeli chodzi o epidemię, tylko problem polega na tym, żeby lekarstwo nie było gorsze od choroby - bardzo łatwo jest zamknąć w tym momencie jeszcze raz (…), natomiast prawdopodobnie gospodarka by tego nie wytrzymała

— przestrzegał krajowy konsultant ds. chorób zakaźnych.

W rozmowie pojawiła się również kwestia maseczek.

Maseczki? Szkodzą, jeśli nosimy ją przez kilka dni w tym samym miejscu. Ale jest tak, że znacznie zmniejszają transmisję wirusa

— przyznał prof. Horban.

Na pytanie, czy byliśmy nonszalanccy jako społeczeństwo, główny doradca premiera ds. walki z pandemią koronawirusa odpowiedział:

Jakby koń wiedział, że się potknie, to miałby sześć nóg, a nie cztery.

„To nie jest jakieś beznadziejstwo”

Odnosząc się do perspektyw na przyszłość, prof. Horban zaznaczył:

To nie jest jakieś beznadziejstwo. Jeżeli uda nam zejść za chwilę z tej transmisji, to cały system opieki zdrowotnej wytrzyma pięknie, nie trzeba będzie szpitali polowych uruchamiać.

Na pytanie, czy wybiera się na cmentarz 1 listopada, odpowiedział:

Mam to bardzo zogniskowane, więc pewnie tak. Będę miał środki ochrony osobistej. Rzadko pozwolę sobie dmuchać twarz.

gah/rmf24.pl