Jest taka teoria, popularna wśród lewicowych intelektualistów, a która ma poparcie nawet części konserwatystów, jakby pojęcie „wojny kulturowej” było zwykłą manipulacją prawicy.
Według tej teorii, nie ma wojny kultur, ona zwyczajnie nie istnieje. Jest natomiast napięcie kulturowe, które istnieje już od dłuższego czasu w dynamicznej cywilizacji zachodniej. Reszta jest wymysłem prawicy, wykorzystanym do budowania klimatu strachu i zdobycia punktów politycznych.
Wszystkim, którzy opowiadają się za taką opcją trzeba pokazać zdjęcia i filmy zrobione w niedzielę w Santiago de Chile.
Jak wiemy, w stolicy Chile doszło do ataków na dwa kościoły, pw. Wniebowzięcia Matki Bożej oraz św. Franciszka. Kościoły zaatakowali demonstranci skrajnej lewicy, którzy w ten sposób upamiętnili rocznicę protestów przeciwko władzy. Pierwsza świątynia została kompletnie spalona, a w drugiej podpalono wnętrze.
Protestujący zaatakowali kościoły, ponieważ widzieli w tych budynkach i w tym co sobą przedstawiają swojego nieprzyjaciela. Mamy tu do czynienia z czystą nienawiścią wobec chrześcijaństwa, której nie można wyjaśnić aktualnymi politycznymi zamieszkami w krajach południowoamerykańskich. To wojna kulturowa.
Na ścianie jednego ze zniszczonych kościołów ktoś z protestujących napisał: „Śmierć Nazarejczykowi“.
Ale Ten Nazarejczyk zmartwychwstał. Również za tych, którzy palą Jego domy.
CZYTAJ TAKŻĘ Przerażający widok ze stolicy Chile. Skrajna lewica zaatakowała i podpaliła dwie świątynie w Santiago. WIDEO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/522868-nie-ma-wojny-kulturowej-popatrzcie-na-koscioly-w-chile
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.