Wydarzenia z ostatnich miesięcy w Stanach Zjednoczonych, kiedy ten wciąż najpotężniejszy kraj świata stanął niemal na krawędzi wojny domowej, dobitnie pokazały, jak niebezpiecznym potencjałem dysponuje dziś człowiek, który nosi przy sobie sprzęt do robienia zdjęć czy nagrywania filmów, a więc każdy właściciel smartfona, czyli prawie każdy z nas. Niepoddane żadnej rzeczowej weryfikacji, przesiąknięte emocjami nagrania wrzucone szybko do sieci i roznoszące się po niej z zawrotną prędkością są w stanie wywołać krwawe zamieszki kosztujące życie i zdrowie wielu niewinnych ludzi, pozbawiające majątku i środków do życia tysiące innych oraz generujące straty liczone w milionach dolarów.
25 maja w Minneapolis w stanie Minnesota podczas zatrzymania przez policję zmarł czarnoskóry 46-latek George…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/521832-dlaczego-nie-mozna-bagatelizowac-fake-newsow