Semka w Salonie Dziennikarskim: Będą używane różne brutalne metody. Presja może być silna. Mam nadzieję, że KUL jej nie ulegnie

„Tam, gdzie na uczelniach wyższych lewica ma silną pozycję, to nikt nie może ingerować, natomiast teraz ta lewica z chęcią poingeruje w sprawy uczelni katolickiej. To będzie taki test. Będą używane różne brutalne metody” - mówił w „Salonie Dziennikarskim” na antenie TVP Info.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-TYLKO U NAS. IFiS PAN potępia działania KUL ws. ks. Wierzbickiego. Prof. Czarnek komentuje: Powinni się wstydzić

-Krok za daleko? Biblia potępia homoseksualizm, ks. Wierzbicki chce zmian: „Zastanawiam, czy nie powinniśmy zrewidować poglądu”

Zapytany, czy nie dochodzimy do bitwy o kształt duchowy KUL i czy tam nie zaczyna się szerzyć gender, Piotr Semka powiedział:

Od 1991 obserwuję tą uczelnię z głębokim zaniepokojeniem. Po 1990 roku zaczęła łapać zadyszkę. Wtredy zaczęła się pokusa, aby przymilać się do trendów nowego świata. Wtedy powstał Międzywydziałowy Instytut Studiów Humanistycznych, w którym pierwszy raz miała się pojawić jako dyscyplina nauki gender. Potem mieliśmy sytuację, w której były prof. KUL Andrzej Szostek zaszokował wszystkich ludzi związanych z uczelnią, że nie widzi nic dziwnego, że premier Kopacz zorganizowała aborcję w sprawie związanej z „Agatą” - to była bulwersująca sytuacja, w której została zmuszona do aborcji 14-letnia dziewczyna.

Zwrócił uwagę, że również ks. Alfred Wierzbicki wypowiadał się zgodnie z linią lewicy

Budziło to ogromne rozgoryczenie wiernych i ludzi utożsamiających się z uczelnią

— przypomniał, dodając, że w jednym z logo uczelni nie znalazł się krzyż.

Semka: To będzie test

Kiedy ks. prof. Wierzbicki poręczył za „Margot”, powstało oburzenie części kadry naukowej. I teraz oglądamy show pt. walka o to, aby uratować ks. Wierzbickiego. Ks. prof. Szostek ogłasza, że odejdzie. IFiS zrobił list. Tygodnik Powszechny zbiera podpisy. 12 prof. KUL-u związanych z nurtem „Tygodnika Powszechnego” wydaje dramatyczne oświadczenie. Dla mnie to jest taka próba

— ocenił.

Tam, gdzie na uczelniach wyższych lewica ma silną pozycję, to nikt nie może ingerować, natomiast teraz ta lewica z chęcią poingeruje w sprawy uczelni katolickiej. To będzie taki test. Będą używane różne brutalne metody

— zauważył.

Zwrócił uwagę, że presja może być silna – nawet groźby zerwania współpracy z KUL przez zachodnie uczelnie katolickie, które skręciły w lewo.

Mam nadzieję, że KUL tej presji nie ulegnie

— powiedział Semka.

Od profesora katolickiej uczelni oczekuje się, że katolicka uczelnia będzie respektowała Katechizm Kościoła Katolickiego

— podkreślał z kolei mec. Marek Markiewicz.

Grabowski: KUL w jakiejś mierze zaczynamy tracić

KUL w jakiejś mierze zaczynamy tracić i dobrze byłoby, żeby nowy superminister nauki i edukacji postarał się, aby można było się habilitować za polskie pieniądze i prowadzić badania za polskie pieniądze

— stwierdził z kolei Marek Grabowski, socjolog z Fundacji Mamy i Taty.

Postulował, aby gender mainstreaming zastąpić family mainstreaming.

aw