„To jest nowy rodzaj rewolucji. Zmiany ekonomiczne są straszliwe. Jeszcze większe zmiany dotyczące wolności człowieka” - mówiła Barbara Stanisławczyk, gość programu „Salon Dziennikarski”.

CZYTAJ TAKŻE: Co dalej z pandemią? Pawlicki w „Salonie Dziennikarskim”: Śmiertelność mieści się w granicach błędu statystycznego

Lewica chce skorzystać na pandemii?

Dziennikarka Barbara Stanisławczyk krytykowała sposób podejścia do pandemii koronawirusa na całym świecie.

Z perspektywy wiedzy i doświadczeń, które mamy w związku z tzw. pandemią - mówię tzw. bo to tak naprawdę definicja matematyczna, którą określają statystycy, a statystycy mówią, że nie ma pandemii, że są zachorowania - sprawa tego wirusa nie jest do końca zdefiniowana, rozpoznana

— wskazywała.

Przypomniała, że przy okazji pandemii w sieci pojawiało się wiele zdjęć, które zakłamywały rzeczywistość i podsycały niepokój. Podkreślała, że lewica chce wykorzystać pandemię to przeprowadzenia rewolucji.

To jest nowy rodzaj rewolucji. Zmiany ekonomiczne są straszliwe. Jeszcze większe zmiany dotyczące wolności człowieka. Jak teraz zdefiniujemy wolność człowieka? (…) Odebrano nam prawie wszystkie prawa. Nie widzę wycofywania się

— wskazywała Stanisławczyk.

Nie jesteśmy zwolnieni z logicznego myślenia. (…) Jeżeli śledzimy rzeczywistość, to luk logicznych jest bardzo dużo. Nie upieram się przy swojej diagnozie rzeczywistości. Bardzo chciałabym się mylić i prosiłabym ekspertów, żeby mnie z tej mylnej diagnozy wyprowadzili, ku dobry wspólnemu. Na razie nikt tego nie zrobił

— dodała.

xyz/TVP Info