Nic nie działa tak kojąco na obywateli jak powszechna zamożność — powiedział Grzegorz Jankowskim, dziennikarz Polsat News, w rozmowie z Aleksandrą Jakubowską na łamach tygodnika „Sieci”.
Aleksandra Jakubowska: Wywołał pan małą burzę swoim wpisem na Twitterze o autostradowych terrorystach. Cóż pana tak zirytowało?
Grzegorz Jankowski: Rzadko korzystam z autostrady, właściwie tylko kiedy jadę na wakacje, i naprawdę jestem zszokowany, gdy po minięciu bramek widzę, jak po lewym pasie jadą auta 10 m od siebie, każdy ma 170–180 km na liczniku, poganiają się, a przecież w środku są żony i dzieci! Przy nagłym hamowaniu karambol murowany. I śmierć. Obserwuję to rok w rok, jak jadę autostradą. Przy prędkości 150 km/h droga hamowania wynosi 70 m. Wielu Polaków uważa, że są nieśmiertelni. Oni to przeżyją, wyhamują, nic się nie stanie, bo przecież mają dziewięć żyć, jak kot, albo jeszcze więcej, jak w grze komputerowej. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/515383-arbuz-czyli-tak-zwana-elita