W centrum Warszawy szkolone są anarchistyczne bojówki ze skłotów, związane ze środowiskami LGBT. Ćwiczą walkę z policją, atakują ludzi o odmiennych poglądach, próbują zachwiać bezpieczeństwem energetycznym - podaje portal TVP Info.
Działaniom bojówek przyglądają się służby specjalne.
Środowiska lewicowych ekstremistów stają się coraz aktywniejsze i coraz częściej organizują działania o charakterze agresywnym. Pobicia, niszczenie mienia, treningi uwzględniające konfrontację fizyczną z policją – to tylko część tej działalności
— mówi portalowi jeden z oficerów.
Tajne szkolenia
Jako przykład takiej bojówki dziennikarze wskazują Biennale Warszawa, którą przedstawiciele miasta określają jako instytucję kultury i… finansują ją. Budżet tej organizacji w 2020 roku wynosi prawie 2,2 mln zł.
Od 2019 r. właśnie w ramach Biennale Warszawa realizowany jest projekt „Społeczna Szkoła Antykapitalizmu”.
Według naszych informacji w ostatnich dwóch latach SSA przeprowadziła szereg ćwiczeń i wykładów dla lewicowych ekstremistów. Były to zamknięte dla postronnych zajęcia teoretyczne, negujące obecny system społeczny i ekonomiczny, a także ćwiczenia. Anarchiści trenowali działania, które jednoznacznie dopuszczają sytuacje łamiące prawo oraz konfrontację fizyczną m.in. z policją
— czytamy na stronie TVP Info.
Zajęcia zostały przeprowadzone w centrum Warszawy, przy ul. Marszałkowskiej.
To właśnie przedstawiciele tego środowiska napadli na furgonetkę Fundacji Pro - Prawo do Życia. W chuligańskim ekscesie wziął udział Michał Sz., ps. Margot.
Na tym nie koniec. W lipcu grupa anarchistów, w tym przeszkoleni z zakresu walk ulicznych młodzi, wysportowani ludzie, starła się w Katowicach z członkami organizacji nacjonalistycznych. Najciężej pobity przez anarchistów mężczyzna miał połamane żebra i rozciętą głowę. Użyto niebezpiecznych narzędzi.
Uderzenie w bezpieczeństwo energetyczne
Uwagę zwraca jeszcze jeden aspekt działalności aktywistów. Osoby związane wokół inicjatywy „Społeczna Szkoła Antykapitalizmu” wspierają również radykalnych ekologów. W dniach 22-26 lipca odbyła się akcja „Obóz dla Klimatu”, która została skierowana przeciwko gospodarce energetycznej Polski opartej na węglu kamiennym. Działania podjęto z zagranicznymi organizacjami, w tym z niemiecką grupą Ende Gelände, uznaną przez władze za strukturę ekstremistyczną.
To właśnie w ramach „Obrony dla Klimatu” podjęto działania uderzające w funkcjonowanie kopalni odkrywkowej w Drzewcach. Aktywiści doprowadzili nawet do zatrzymania części urządzeń.
Sytuacja się powtarzała.
Ataki na mundurowych
Uwagę zwracają również ataki na funkcjonariuszy policji. Przykładem były reakcje na działania policji ws. Michała Sz., ps. Margot. Aktywiście byli agresywni i obrażali mundurowych.
Ostatnie wydarzenia w Polsce i doniesienia mediów zagranicznych wskazują na rosnące zagrożenie ze strony lewicowych organizacji ekstremistycznych. Aktywiści – nie tylko w Polsce – podejmują agresywne działania skierowane przeciwko swoim politycznym i światopoglądowym przeciwnikom, ale również przeciwko całemu państwu
— mówi portalowi tvp.info oficer służb pragnący zachować anonimowość.
gah/tvp.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/515005-lewackie-bojowki-pod-lupa-sluzb-ratusz-wspieral-aktywistow