„Czy w Polsce PiS da się żyć?” - pyta Newsweek prof. Jacka Leociaka pomysłodawcę i współtwórcę wystawy „Tu Muranów” w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Prof. Leociak od lat bada świadectwa żydowskiego nt. Zagłady Żydów. Pisze o rzekomej odpowiedzialności Polaków za Holokaust: „(…) teraz aż tak bardzo się nie oburzam, kiedy ktoś nie chce przyjąć trudnej prawdy o polskiej odpowiedzialności”. Takich i innych oskarżeń po adresem Polaków nie w tym wywiadzie nie brakuje.
Odpowiedzialność Polaków
Prof. Jacek Leociak podkreśla w „Newsweeku”, że mamy do czynienia z manipulacjami historią. Dodaje, że po latach zbierania świadectw dotyczących Zagłady Żydów zaczyna rozumieć wiele z tych sytuacji, ale nie usprawiedliwia postaw Polaków. Prof. Leociak opowiada np. historię kobiety, która dzięki pieniądzom i znajomościom wydostała się z getta na stronę aryjską.
(…) byli tam tak potwornie szmalcowani, żyli w takim zagrożeniu, że wrócili do getta, bo w nim czuli się „bezpiecznie”. (…) Trzeba o tym uparcie mówić, powtarzać setki razy, bo tych świadectw są setki…
—oskarża Polaków w wywiadzie dla „Newsweeka”.
Dodaje, że od 2015 roku instytucje państwa, w tym premier i prezydent, opowiadają alternatywną historię Zagłady.
Wygląda na to, że Holokaust wydarzył się po to, aby Polacy mogli ratować Żydów. Nikt nie przejmuje się faktami. Z całą premedytacją, przy użyciu środków socjotechnicznych i wielkich pieniędzy, redefiniuje się polską tożsamość
—mówi prof. Leociak w tygodniku Lisa.
Twierdzi, że obecnie dokonuje się budowanie zamkniętej tożsamości opartej na przeszłości, w której główną rolę gra chrzest Polski i katolickość.
(..) istotą naszej obecności w historii jest bycie krzywdzonym, bycie niewinną ofiarą. Polska jest wtedy Polską i może objawić swoje cnoty największe, jeśli jest napadana i rabowana przez obcych oraz atakowana przez wrogów wewnętrznych: zdrajców, zaprzańców, agentów
—czytamy.
Te niektóre z całej listy oskarżeń pod adresem Polski. Prof. Leociak twierdzi nawet, że budowanie historii Polski na klęskach i heroizmie jest patologią. Prof. Jacek Leociak zadeklarował nawet, że nie ma zamiaru jak np. Manuela Gretkowska wyjeżdżać z Polski, bo ktoś musi „otwierać oczy i uczyć krytycznego myślenia o Polsce”.
Straszenie PiS-em
Prof. Leoaciak zaznacza także, że jako badacz Zagłady w Polsce i historyk jest bardziej „wyczulony na pewny symptomy, które zapowiadają coś, co znamy z historii. Jakąś zmianę polityczną, toksyny, które są wpuszczane do życia społecznego i je trują”.
PiS chce wszystkich nas rozwałkować na płaski asfalt, tyle że w tym asfalcie są poszczególne kamyczki
—mówi i dodaje, że jest rozczarowany opozycją i stagnacją myślenia publicznego i politycznego.
W wywiadzie nie zabrakło ataku wymierzonego w prezesa PiS.
Powtarzamy do znudzenia, że Kaczyński podzielił Polaków. Ale Polska była podzielona od dawna, tylko nie było tego aż tak widać. (…) Kaczyński szuka wrogów i rozpala lęki
—zaznacza prof. Jacek Leociak.
Jak widać, rozmowa opublikowana w tygodniku Tomasza Lisa wpisuje się w od lat prowadzoną narrację przypisującą Polakom odpowiedzialność za Holokaust.
aes/”Newsweek”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/513740-skandaliczne-oskarzenia-w-newsweeku-nt-zaglady-zydow