„Bolszewizm zatruł zachodnią cywilizację, a jego pochodną są wszystkie dzisiejsze ideologie. Widać dziś dewaloryzację człowieka, zwłaszcza słabego i bezbronnego. Potrzeba dziś wrócić do dobrze pojętej antropologii, która bierze pod uwagę nie tylko ciało, ale i duszę” - powiedział w rozmowie z serwisem niedziela.pl abp Henryk Hoser, biskup senior diecezji warszawsko-praskiej i wizytator apostolski parafii w Medjugorie.
CZYTAJ TEŻ:
Bitwa Warszawska to potrójny cud
Biskup senior diecezji warszawsko-praskiej podkreślił, że Bitwa Warszawska była potrójnym cudem: jedności narodowej, wspólnoty modlitwy oraz działań militarnych.
Zwycięstwo w Bitwie Warszawskiej zawdzięczamy ogromnej mobilizacji całego społeczeństwa, które szturmowało niebo i odpowiedziało na apel biskupów, aby stanąć w obronie ojczyzny. 19 czerwca 1920 r. stolicę zawierzono Najświętszemu Sercu. Episkopat Polski na czele z prymasem kard. Edwardem Dalborem, na Jasnej Górze trzy tygodnie przed kulminacyjnym atakiem bolszewików ponowił ten akt, zawierzając Najświętszemu Sercu Pana Jezusa całą Polskę. W świątyniach miały miejsce całodzienne adoracje. Od 6-15 sierpnia odbywała się ogólnopolska krucjata modlitewna w intencji ojczyzny odmawiana w formie nowenny. W stolicy trwały czuwania modlitewne, a z kościołów w kierunku pl. Zamkowego wyruszały procesje pokutno-błagalne. Lud Warszawy zawierzał się Matce Bożej Łaskawej, Strażniczce Polski i patronce stolicy. Modlono się także przed relikwiami św. Andrzeja Boboli
—przypomniał abp Hoser z wywiadzie przeprowadzonym z okazji 100. rocznicy Cudu nad Wisłą.
Dodał, że polscy biskupi alarmowali, że „bolszewizm jest wykwitem wszelkich zasad negacji, które godzą w rodzinę, religię, system społeczny oraz ubóstwianą przez siebie wiedzę”.
Zjednoczenie narodu
Abp Henryk Hoser podkreślił, że zwycięstwo nad bolszewikami nie byłoby możliwe gdyby nie zaangażowanie całego narodu i świadomość, że niepodległość Polski jest najwyższą wartością. Nie bez znaczenia było też to, że młodzi ludzie, którzy brali udział w walkach 1920 r. byli wychowywani w wielkim patriotyzmie.
Dzisiaj potrzeba nam miłości ojczyzny na wzór bohaterów Bitwy Warszawskiej. Musimy pamiętać, że wolność i suwerenność nie są nam dane raz na zawsze. Powinniśmy umieć stanąć ponad wszelkimi podziałami, które rozdzierają polskie społeczeństwo i bronić ojczyzny poprzez sprawnie działające państwo, które zapewnia suwerenność kraju
—zaznaczył abp Hoser i dodał, że dzisiejsze ideologie, które zagrażają Polsce i Europie swoje korzenia mają właśnie w bolszewizmie.
Żyjemy w epoce postmodernizmu, która odchodzi od racjonalizmu i kieruje się różnymi ideologiami mającymi neomarksistowskie korzenie. To tworzenie nowoczesnego człowieka, który ma być pozbawiony tożsamości i pamięci historycznej. Widać dziś dewaloryzację człowieka, zwłaszcza słabego i bezbronnego. Potrzeba dziś wrócić do dobrze pojętej antropologii, która bierze pod uwagę nie tylko ciało, ale i duszę
—powiedział.
Zauważmy, że zwycięstwem bolszewizmu okazał się pakt Ribbentrop-Mołotow i czwarty rozbiór naszego kraju, który został podzielony przez ateistycznych przywódców. Bolszewizm zatruł zachodnią cywilizację, a jego pochodną są wszystkie dzisiejsze ideologie
—podkreślił abp Hoser i zaapelował o szacunek i pamięć dla naszych przodków i wydarzeń sprzed 100 lat.
aes/niedziela.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/513388-abp-hoser-bolszewizm-zatrul-zachodnia-cywilizacje