Polityczna poprawność dosięga i naszą ojczystą mowę. Czy już nie będziemy mogli używać słowa „Murzyn”?! Do tego absurdu daleko, lecz profesor UW w imieniu Rady Języka Polskiego PAN wystosował opinię, w której określił je jako „obarczone złymi skojarzeniami” i „archaiczne”.
„Jednoznaczna opinia RJP”? Bzdura! To manipulacja portalu gazeta.pl
Czy słowo „Murzyn” jest obraźliwe? Rada Języka Polskiego PAN wydała jednoznaczną opinię
– opisuje w sensacyjnym tonie gazeta.pl (serwis należący do Agory, wydawcy „Gazety Wyborczej”.)
Lecz jest to manipulacja! Opinię wydała nie Rada Języka Polskiego PAN, lecz językoznawca dr hab. Marek Łaziński w jej imieniu. Uczynił to w odpowiedzi na jeden z listów (dotyczył akcji w sieci pod hasztaiem „#dontcallmemurzyn”).
Językoznawca: „Murzyn” to słowo obraźliwe
Podkreślam, że słowo Murzyn było niegdyś neutralne (…). Jednak słowa zmieniają skojarzenia i wydźwięk w toku naturalnych zmian świadomości społecznej. Dziś słowo Murzyn jest nie tylko obarczone złymi skojarzeniami, jest już archaiczne
– czytamy.
Po drugie słowo Murzyn w języku polskim obrosło wyjątkowo silną frazeologią obraźliwą, jak 100 lat za Murzynami. Oczywiście krzywdząca frazeologia dotyczy też innych grup ludzkich czy narodów, ale stereotypizacja osób czarnoskórych jest w polszczyźnie wyjątkowa i nieporównywalna z sytuacją w językach sąsiednich. Frazeologia wzmacnia też skojarzenie Murzyn – niewolnik. Nie ma gwarancji, czy zmiana określenia powstrzyma krzywdzącą frazeologię, ale na pewno skłoni do zastanowienia
– twierdzi językoznawca, wyraźnie wchodząc w ton politycznej poprawności.
Wszystkie powyższe argumenty skłaniają mnie ku jednoznacznemu zaleceniu, by słowa Murzyn nie używać inaczej niż na prawach historycznego cytatu
– puentuje swoje wywody członek RJP PAN.
„Tresura poprawnościowa działa super”
Opinia językoznawcy z Uniwersytetu Warszawskiego wzbudziła zdumienie wśród twitterowiczów.
Prof. Łaziński z Rady Języka Polskiego, który orzekł, że słowo „Murzyn” jest obraźliwe.
Kuriozalne tłumaczenie Rady Języka Polskiego. Według niej słowo „Czarny” lepsze niż „Murzyn”. Czyli kalka językowa („Black”) lepsza niż oryginalne polskie słowo? To kto będzie bronił polszczyzny, jeśli nie RJP?
Rada Języka Polskiego o „Murzynie”: „Określa nie narodowość ani pochodzenie geograficzne, tylko kolor skóry, a ta cecha podobnie jak kolor włosów, wzrost, typ figury nie musi być istotna w opisie człowieka”. Czyli wypadają też „niski”, „wysoki”, „rudy,”, „brunet”, „blondyn”…
O! To ta sama Rada, która protestowała przeciwko przyznaniu mi nagrody „Zasłużony dla Polszczyzny”. Od 2017 r. czekam na kolejną żółtą kartkę za brutalny faul na języku, a tu nic. Czy Rada o mnie zapomniała? Murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść?
To jest jakiś obiektywizm, jakaś „Roma”, która ustala normę? A w moim odczuciu wyraz ‘Murzyn” nigdy nie był negatywnie nacechowany i dalej będę go używać. To i tak mniejszy problem, niż gdybym ogłosiła, że jestem mężczyzną i zmuszała wszystkich do podporządkowania się.
Zawsze lubiłem słowo „Murzyn”. Wydaje mi się ono fajne, sympatyczne i konkretne. Jako dzieciak uczyłem się wiersza Tuwima „Murzynek Bambo”, który uczył, że to „nasz koleżka”. A teraz jakaś rada czegoś tam uznała, że „Murzyn” to słowo obraźliwe. Wypad na palmę pajace!
W „trójkowym” słuchowisku „Rodzina Poszepszyńskich” pies się wabił „Murzyn”. Nikomu to nie przeszkadzało. Teraz co to by się działo, gdyby na przykład w „Na Wspólnej” pies się tak nazywał. Spoko, nie nazywałby się. Nikt by się nie odważył. Tresura poprawnościowa działa super.
Skoro „murzyn” jest obraźliwe, to czy „czarny” to wulgaryzm?
murzyn murzyn murzyn murzyn murzyn murzyn
Całe życie posługiwałam się słowem „Murzyn” i nadal będę, bo nie ma w nim nic obraźliwego. Słowo „Murzyn” nie ma takiego znaczenia, jak „czarnuch” w USA. Rada Języka może sobie być poprawna politycznie, jak lubi. Ja nie zamierzam
Murzyn, murzynek, murzyniątko….i co na to durnie z rady języka polskiego (myślenia sowieckiego)?
Co teraz z miejscowością Murzynowo Myśląca buźka Ogólnie te bzdury które się wyczynia w imię poprawności politycznej są tak żałośnie śmieszne że aż szkoda to komentować
Ale to leci. Pod koniec lipca 2020 pisalem w raporcie na temat rozruchów w USA, że „w języku polskim słowo murzyn ma (póki co) konotację neutralną”
kpc/rjp.pan.pl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/513244-slowo-murzyn-nagle-jest-obrazliwe-tresura-poprawnosciowa