Gdy sami byliśmy dziećmi, rodzice mieli problem, jak ściągnąć nas z podwórka. Chcieliśmy grać w piłkę, bawić się w chowanego, podchody, bitwy i bitewki, pójść na lody lub powłóczyć się po okolicy, nawet gdy się już ściemniło.Dziś jest odwrotnie. Wielu rodziców (także my: mamy w domu 16-letniego syna) nie potrafi wyciągnąć dziecka na dwór, na spacer, na piknik, na zakupy, zachęcić, by wyszło się spotkać z rówieśnikami w realu.
Młodzi zostali…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/513155-zlodziejstwo-dzieci-korporacje-przejmuja-kontrole